Pieśń kozackiego stalkera-dezertera

Poezje, pieśni, fraszki, liryka.

Moderator: Realkriss

Pieśń kozackiego stalkera-dezertera

Postprzez Meesh w 02 Sty 2013, 20:20

http://www.youtube.com/watch?v=Nk_5eWHuY18

Potrafię rękoma ryć okopy
Bez szlaucha podlać grządki też
Potrafię małym palcem łeb ukręcić
Jak dziki warcząc z boru zwierz

Potrafię także srać nie przykucając
I spodni nawet przy tym nie ściągając
Jestem tu jak cholera poważany
Z daleka żółtodzioby już salutują mi

Zębami otworzyć mogę piwo
Nogą dziurawy wybić ząb
Mocarną dłonią rozmasować plecy
Z UMu w końcu jestem, no bo niby skąd?

Co prawda magisterium mi nie dali
Na kopach z instytutu wyganiali
A potem przez telefon mi kazali
Zapomnieć adres i nie wracać już

NIE ZAPOMINAM! Krzyknąłem głośno
I telefon rzuciwszy, zgubiłem myśl
Potem przypomnieć się starałem długo
Minutę pomyślawszy, poszedłem pić

Z uniwerku armia mnie zabrała
A z armii Zona do siebie zawołała
Konserwę i „meduzę” w ręce dali
I mówią – kałasza znajdziesz sam

No i poszedłem brodzić po bezdrożach Zony
Aż na bandycki obóz nogi zwiodły mnie
Oni rzucali we mnie pomidory
Inni kopali i na twarz pluli mi

Wtedy porządnie już się podkurwiwszy
Począłem więzy sam na sobie rwać!
Bandyci pomyśleli, żem jest jakiś mutant
I dawaj w długą, jobana ich mać

Spotkali mnie potem stalkerzy:
„Szczęk na podłodze szukaliśmy my!”
I mówią: „Ale z ciebie kozak!
Bandytom uciekł, za sobą ślady zmył!”

Od tamtej pory jestem role modelem
„Weteranem” wołają wszyscy mnie
Wojskowi, prawda, mówią, że dezerter
I wciąż próbują z wieży brać na cel



i po rusku:

Могу я также срать не приседая
Штаны при этом тоже не снимая
Меня тут сильно увaжают
А новички при встрече честь мне отдают

Зубами я открыть могу вам пиво
Ногою выбить наболевший зуб
Рукою крепкою размять вам спину
Я ш докторский окончил институт!

Ну правда диплома мне не дали
Пинками с института выгоняли
Потом по телефону мне сказали.
Шоб адрес их я пoскoрей забыл

Я НЕ ЗАБУДУ! Сказал тогда я громко!
И тут же положив трубу - забыл
Потом я вспоминать пытался долго
Минуту вспоминал, да и забил

Из института в армию забрали
Из армии в чернобыль я попал
Тушeнку и медузу в руки дали.
Сказали - автомат дoбудешь сам

Ну и пошел я бораздить просторы Зоны
Пока к бандитам в лагерь не попал
Они в меня кидали помидоры
Другие кто пинал а кто плeвал

Тогда я не на шутку разозлился -
И на себе верёвки стал я рвать!
Подумали что в монстра превратился
Бандиты, и давай во всю текать

Встретили меня потом сталкЁры
От удивления раскрывши рты
Сказали: Ну ты блин матёрый
Свалив с бандитов и обойдя посты

С тех пор для всех я стал примером
„Ветераном” меня кличут тут и там!
Военные, правда, считают дезертиром
И охотятся за мной по всем постам
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Reklamy Google

Powróć do Radosna twórczość

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość