Witajcie,
mam problem w końcowej fazie wątku fabularnego w modzie Oblivion Lost. A mianowicie od momentu zejścia do podziemnej części elektrowni jestem atakowany przez pijawki i burery w wielkich ilościach. Licząc te potwory, to średnio po 10 z każdego rodzaju. Najbardziej irytujący jest fakt, że w miejsce każdego zabitego mutanta pojawia się nowy. Udało mi się zabić kontrolera Koshei, ale już nie jestem w stanie przedrzeć się do wejścia głównego, gdyż na całej długości schodów tkwią burery i przylatujące znikąd pijawki.
Jeśli ma ktoś pomysł, jak z tego wybrnąć, to będę wdzięczny za radę.