przez qbek w 29 Gru 2014, 16:03
Witam.
Mam dość dziwny problem. Postanowiłem pograć sobie w Zew Prypeci jako że wcześniej go nie ukończyłem, więc zainstalowałem gre i hasałem sobie wesoło zabijająć mutanty. Jednak kiedy przechodziłem tunelem do Prypeci i byłem już niedaleko drabinki gra zaczęła się MASAKRYCZNIE ścinać, miałem nadzieje że jak wyjde z tunelu to się poprawi, ale niestety nie - nie da się grać. Wcześniej wszystko było w porządku, żadnych problemów, ale teraz nawet po wczytaniu sejwa z poprzednich lokacji jest lipa. Mój sprzęt to Geforce GT 520M, intel I3 2.10 GHZ, 4gb RAM, windows 8.1. WIem że karta szału nie robi, ale bez problemów grywałem na niej w zdecydowanie ładniejsze gierki, swego czasu też w poprzednie stalkery, chociaż nie jestem pewien czy chodzą na tym samym silniku. Zresztą nie wydaje mi się żeby gra przypomniała sobie po 10 godzinach że grafika jej jednak nie leży. Uprzedzając zote rady które zaśmiecają podobne tematy od razu napisze że:
-tak, reinstalowałem
-tak, mam aktualne sterowniki
-nie, nie odpala sie na zintegrowanej karcie
-nie, temperatura kompa nie jest zbyt duza
-tak, probowalem zmienic ustawienia
Ktoś ma jakiś pomysł