Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Papa Mobile w 30 Sie 2013, 20:24

Voldi napisał(a):Tak BTW, Papa - anomalia czasoprzestrzenna to jeden quest w Zewie Prypeci (wieża chłodnicza). ...

Voldi przypomniałem sobie okoliczności z Janowa z wieżą chłodniczą, jak rozumiem, masz na myśli sytuację, kiedy słychać dźwięki i słowa wojskowych, którzy nie mogą znaleźć wyjścia z anomalii, jedynie z "bańki" wypada sprzęt?
Jeśli chodzi o książkę Meesha i opis anomalii w rozdziale "Porzeczkarnia", ta sytuacja i opis zainspirował wyobrazić sobie inny "charakter" anomalii czasoprzestrzennej. Otóż pod wpływem lektury pojawił się obraz człowieka, który próbując odnaleźć wyjście z labiryntu korytarzy, spotyka sam siebie w chwili, kiedy podejmuje wędrówkę ku wyjściu, będąc tym samym, który tę wędrówkę JUŻ odbył. Natomiast w grze mamy do czynienia z sytuacją kiedy wojskowi trafiają do miejsca wyjścia, bez widzenia swojego oddziału (siebie samych) w chwili wyruszenia. Dlatego było pytanie do Meesha skąd inspiracja, być może trochę enigmatycznie się wyraziłem, dlatego sprostowanie.
Anomalia czasoprzestrzenna, pomyślałem sobie, coś na kształt wstęgi Möbiusa?, ale nie, nie do końca. Hmm czasem w snach zdarzyć się może zobaczyć siebie samego, a nie można powiedzieć do siebie nic, jest tylko doświadczenie rozszczepienia. Językiem naukowym schizofrenia paranoidalna? Być może, ale na temat nauki i języka naukowców swego czasu była rozmowa na SB, dlatego tego wątku nie będę rozwijał, zainteresowani wiedzą swoje.
Moim zdaniem takie przeżycie i spotkanie siebie samego zarazem na początku i na końcu drogi (w dwóch osobach, a w jednej duszy, jaźni) ku wyjściu z anomalii dodaje grozy sytuacji, w której znalazł się (sic!) stalker.
Kolejny raz się przekonałem, że czytanie książek uruchamia WŁASNĄ wyobraźnię, a przedstawienia medialne (gry, internet, tv) są produktem CZYJEJŚ wyobraźni. Bycie kreatorem, a bycie konsumentem to różnica. Dlatego jestem wdzięczny Autorowi za powstanie procesu chemicznego myśli w mojej głowie, dzięki literkom :E.
A propos wyobraźni jestem niezmiernie ciekaw, czy powstały prace Terminusa podyktowane rozdziałem "Bocznica", myślę sobie, że prac było mnóstwo i szkoda, że pozostaną w archiwum Autora.

p.s. Realkriss "Czarnoksiężnika z krainy Oz" nie czytałem, ale może zimą znajdę chwilkę na tą okazję.
Realkriss napisał(a):... chyba, że będę mogła mieć tylko jedno pytanie, jak w "Czarnoksiężniku z krainy Oz", mania wielkości jest tu porównywalna...

Voldi wybacz porównanie do Dżona, tak mi się wymsknęło, mam nadzieję, że przeczytasz "Ołowiany świt"

Dobrej Zony.
„Et aux horions, l’on verra qui a meilleur droit" — Jeanne d’Arc
Image
Awatar użytkownika
Papa Mobile
Tropiciel

Posty: 395
Dołączenie: 23 Sie 2007, 13:54
Ostatnio był: 06 Wrz 2023, 19:11
Miejscowość: Campus Pagani
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 133

Reklamy Google

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Voldi w 30 Sie 2013, 21:25

Nie wiem z której strony Ci Dżona przypominam, bo ani nie wyzywałem, ani nie nagabywałem, ani nic, ale niech i tak będzie. Absolutnie się nie gniewam, a dla zaspokojenia Twojej ciekawości - OŚ niedawno skończyłem poraz drugi i obiecałem Meeshowi solidny opie*dol (czyt. krytykę :E ), tylko w trakcie czytania doszedłem do wniosku, że musiałbym pisać na bieżąco, do każdego rozdziału, a nawet cząstki (oddzielonej znakiem FZ), oddzielnie. Wychodzi więc na to, że przeczytam i trzeci raz :P

I Tobie nie chorować.
Image
Awatar użytkownika
Voldi
Ekspert

Posty: 843
Dołączenie: 29 Gru 2011, 11:11
Ostatnio był: 30 Maj 2024, 11:26
Miejscowość: Kraków/Hajnówka
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 426

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Meesh w 30 Sie 2013, 22:45

Blefujesz. Twojej recenzji nie będzie ;)

A co do zapowiedzi - w listopadzie wychodzi "Ślepa Plama" Wiktora Noczkina. Absolutnie najlepsza książka serii rosyjskojęzycznej jaką czytałem.
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Voldi w 30 Sie 2013, 23:23

Napisałbym cyryku*walicą, ale już raz mi Kowke za to mało warna nie postawił, więc napiszę normalnie:

Nu i charaszo.


Orientacyjna cena? Okolice 35 zico?
Image
Awatar użytkownika
Voldi
Ekspert

Posty: 843
Dołączenie: 29 Gru 2011, 11:11
Ostatnio był: 30 Maj 2024, 11:26
Miejscowość: Kraków/Hajnówka
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 426

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Meesh w 31 Sie 2013, 11:11

Trudno powiedzieć jeszcze - jest troszkę obszerniejsza od OŚ. Wyceny jeszcze nie było, na razie walka z okładką.
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez KoweK w 31 Sie 2013, 16:11

Byleby ta okładka nie była tak chu*owa jak ta od Ołowianego... bez obrazy, ale niejedna osoba podziela moje zdanie.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack

Za ten post KoweK otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Universal.
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5670
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 30 Paź 2024, 17:18
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1475

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Terminus w 31 Sie 2013, 17:56

Okładka owszem jest dyskusyjna. Szczerze przyznam, że na początku była dla mnie sporym rozczarowaniem; uważałem ją za dziwną i kiepską (poza niezłym samym w sobie zdjęciem).
Ale po jakimś czasie zmieniłem zdanie. Popatrzcie na półkę z książkami w Empiku czy innej księgarni. Ta okładka się wyróżnia; pomarańczowy trójkąt jest agresywny a książka przyciąga wzrok wśród lepszych czy gorszych ale zwykle robionych na jedno kopyto okładek książek sci-fi i fantasy.
Jeżeli taki był zamysł autora okładki to wg mnie się udało.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Realkriss w 31 Sie 2013, 18:17

Moim zdaniem jej największa wadą jest to, że wygląda, jakby była zrobiona na kolanie.
Dysproporcja rozmiarowa obu wyrazów tytułu jest całkowicie nieuzasadniona i wolę starą szkołę projektowania okładek, gdzie autor był nad tytułem, nawet jeśli jest to autor debiutujący.
Postać na okładce wygląda, jak najemnik obkupiony od dołu do góry w amerykańskie ciuchy, ja wolałabym stylizację, która nawiązywałaby do gry. Postać nie wygląda, jak żadna postać z gry.
Największy plus okładki to grzbiet, naprawdę efektownie wygląda na półce.

Bardzo podobały mi się okładki stalkerskiej serii wydawniczej o której artykuł napisał Glaeken, może trochę przesadzone, ale klimatyczne. Liczyłam na to, że w Polsce pójdą podobnym stylem. A coś czuję, że okładka drugiej książki, o której wydaniu pisze Meesh nawet nie będzie nawiązywała stylistycznie do okładki "Ołowianego świtu".
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 26 Wrz 2024, 11:46
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez KoweK w 31 Sie 2013, 20:27

Nie wiem czy to były prototypy okładek, ale zaznaczone przeze mnie okładki są o niebo lepsze od tej, co się ukazała.

Image

W szczególności nr 2 prezentuje się fajnie i ma wszystko na swoim miejscu, jak np. napis S.T.A.L.K.E.R., którego nie da rady umieścić na okładce nr 1 tak, by dobrze to wyglądało.

Co mi się nie podoba w obecnej? Umiejscowienie napisu "S.T.A.L.K.E.R." i ta niesamowicie brzydka, kompletnie nie pasująca do niczego ikonka radioaktywności - co to w ogóle ma być i do czego się odnosi?
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5670
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 30 Paź 2024, 17:18
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1475

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Voldi w 31 Sie 2013, 20:36

Faktycznie, ta zaznaczona przez Ciebie, z ptakami krążącymi wokół stalkera jest najbardziej wporzo, ale to nie temat na roztrząsanie okładki. W ogóle, jedyna jako tako stalkerska. W sumie, gdyby w opcji z wydania wkomponować jakoś w tło sarkofag, komin, Dugę i Mi24 (w którymś artykule było, że ktoś tam miał wytyczne, żeby na każdym rysunku umieszczać komin i Latający Czouk), całość prezentowałaby się bardziej klimatycznie.

A ten znaczek to, o ile mnie pamięć nie myli, logo Fabrycznej Zony.


Zastanawiając się nad słowami Termiego - sory, ale gówno prawda. Teraz bardzo dużo okładek stara się być krzykliwymi. Może to tylko moje wrażenie, ale łatwiej i szybciej wpadają mi w oko tytuły, których okładki są stonowane i spokojne. A ze znalezieniem OŚ w jednym z empików swego czasu temu miałem nie lada problem mimo, że okładkę znam i wiedziałem, na którym dziale jej szukać...
Image
Awatar użytkownika
Voldi
Ekspert

Posty: 843
Dołączenie: 29 Gru 2011, 11:11
Ostatnio był: 30 Maj 2024, 11:26
Miejscowość: Kraków/Hajnówka
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 426

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Meesh w 01 Wrz 2013, 07:56

Okładka od OŚ zapada w pamięć i wyróżnia się z tłumu - takie miała zadanie, zadanie spełniła.
Czasy kiedy okładka nawiązywała bezpośrednio do treści książki to druga połowa lat 90.
Okładki książek w wersji rosyjskojęzycznej są - delikatnie mówiąc - kiczowate. Rynek w Rosji ma nieco, hm, odmienne standardy piękna od europejskich; u nich okładki w stylu "Rambo III" albo "Conan Niszczyciel" są na porządku dziennym, a u nas byłby to poziom odpustu w Miszorach.
Zgadzam się - kruki były mocne, ale może właśnie dlatego poszła ta najspokojniejsza, wręcz ascetyczna. Po prostu ją widać.
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Michał Gołkowski powraca do Wrszawy

Postprzez Realkriss w 01 Wrz 2013, 13:16

Czasy, kiedy okładka nawiązywała do treści książki trwają nadal i mają się doskonale, zwłaszcza w literaturze popularnej.
Nie wiem, skąd wziąłeś teorię, że ten nurt ma jakiekolwiek granice czasowe.
Zresztą, chyba typ w masce przeciwgazowej i "szpeju" na okładce książki, którą napisałeś w oparciu o uniwersum gry S.T.A.L.K.E.R. jest jednak żywym tego dowodem, czyż nie?
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 26 Wrz 2024, 11:46
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ołowiany świt

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości