Terminus napisał(a):To przypomnij sobie co sam pisałeś o odległościach a potem przypomnij sobie o szczególnej teorii względności.kaczor_1991 napisał(a): Do tego dochodzi wazny fakt - jesli na jakiejs planecie istnieje zycie to byc moze i my zdolamy ja skolonizowac.
Terminus napisał(a):Ale nie oznacza, że będzie miał więcej szczęścia w ZGADYWANIU ilości form życia we Wszechświecie. Ja mogę rzucić dowolną cyfrę np. 10 mln. Kto z nas ma rację?
doomer77 napisał(a):Różnica polega na tym, że nasza wyobraźnia i fantazja opiera się na wiedzy, która w porównaniu z jego wiedzą jest co najmniej mizerna. Poza tym takie liczby rzadko padają na zasadzie "nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się". Facet ma dane z wielu dziedzin, w tym z biologii czy ewolucji, dostęp do fachowców z tych dziedzin i na podstawie tych danych może szacować liczby.
Wiesz zapewne coś o drewnie, ja również. Oboje możemy szacować pewne liczby dotyczące drewna. Różnica polega na tym, że będąc stolarzem mam na ten temat znacznie większą wiedzę na ten temat i moje szacunki będą niemal identyczne ze stanem rzeczywistym, Twoje natomiast będą rezultatem zgadywania
Terminus napisał(a):(...) Kiedyś poważni astronomowie rysowali mapy kanałów na Marsie, dwadzieścia lat temu dwóch fizyków pokazywało zimną fuzję. I co najlepsze wyniki ich obserwacji potwierdzali inni naukowcy. A potem okazywało się to bzdurą.
Terminus napisał(a):Powiem inaczej: jedni uznani astrofizycy i astronomowie wierzą, że musi istnieć życie, inni wyznają teorię wyjątkowości Ziemi, wiec poglądy pana Drake są tylko zgadywaniem. Ewentualnie obliczeniami opartymi na wątłych przesłankach. Tak jak wyliczanie wieku Ziemi na podstawie Biblii. Co też robili kiedyś uznani naukowcy...
Microtus napisał(a):(...)Do tego nie zapominajmy, że życie może się opierać na czymś zupełnie innym niż nasze ziemskie (były teorie o np: życiu opartym na krzemie). I wcale nie musi być tak że jest do niego niezbędna woda czy zakres temperatur w granicach -10 +30 stopni Celsjusza. Już na ziemi istnieją organizmy mogące żyć na dnie Rowu Mariańskiego czy w bakterie w gejzerach, (...)
Ale to, że życie gdzieś istnieje nie oznacza, że je kiedykolwiek spotkamy. Do tego jeśli weźmiemy pod uwagę czas i to jak ludzkie życie jest krótkie (na tle np: ewolucji), to jeszcze dodatkowym problemem może być spotkanie życia na zupełnie innym etapie ewolucyjnym.
(...)
Terminus napisał(a):Dla jasności: mam gdzieś czy istnieje życie w kosmosie czy nie. Za mojego życia nawet sonda Voyager 1 nie osiągnie granic innego układu gwiezdnego, więc co mnie to obchodzi?
Terminus napisał(a):(...)
Albo wierzymy, że Ziemia jest niepowtarzalnym bytem, bo tak nam się bardziej podoba, powołując się niewielkie prawdopodobieństwo zaistnienia zespołu okoliczności, które doprowadziły do powstania życia, lub chcemy wierzyć, że coś tam jednak istnieje powołując się na tą samą statystykę i dowodząc, że przy tej ilości układów gwiezdnych coś tam musi być. (...)
Microtus napisał(a):(...) Co więcej nadal nie wiadomo czy wszechświat jest skończony czy nie, wiadomo tylko że się rozszerza. Co dodatkowo liczbę prób powiększa być może w nieskończoność...(...)
GTR napisał(a):Wiara wiarą, ale nie wiem jakim trzeba być ignorantem, aby myśleć że nie ma życia pozaziemskiego.
BlackShaman napisał(a):Wiem,że wiara jest głupotą
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości