Slownie:D

W sklepie: Poproszę półlitra Coli. Albo lepiej Coli i pół litra.

Re: Slownie:D

Postprzez Tajemniczy w 10 Wrz 2016, 08:47

Jadą samochodem mechanik,informatyk i fizyk. W pewnej chwili zgasło im auto. Fizyk na to
- To na pewno wynik złej mieszanki paliwowo powietrznej
- Nie to świece - mówi mechanik - musimy wymienić świece
- Poczekajcie panowie- mówi informatyk - wysiądźmy z auta i wsiądźmy z powrotem to może pomoże
:suchar:

Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Imienny.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Reklamy Google

Re: Slownie:D

Postprzez Universal w 13 Wrz 2016, 04:09

Hillary Clinton pojechała z wizytą do Arabii Saudyjskiej. Po wyjściu z samolotu, zamiast przywitać się z gospodarzami, uklękła i zaczęła na czworaka zbierać kamienie. Skonsternowani Arabowie szybko połączyli się ze Stanami i usłyszeli:
- Odeślijcie ją najszybciej, jak to możliwe. Przez pomyłkę załadowaliśmy jej program sondy na Marsa.

*
Breżniew przemawia.
- Towarzysze syjoniści!
Na sali zapanowała konsternacja. A i Breżniew poczuł, że powiedział coś niewłaściwego. Uważnie spojrzał na kartkę i jeszcze raz zaczął.
- Towarzysze! Syjoniści znowu przygotowują...
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Microtus, trolololo.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Slownie:D

Postprzez Omnibus w 16 Wrz 2016, 22:53

Dlaczego murzyńskie niemowlę płacze?
:

Bo ma kryzys wieku średniego :suchar:
Awatar użytkownika
Omnibus
Łowca

Posty: 536
Dołączenie: 20 Lut 2013, 09:07
Ostatnio był: 01 Mar 2021, 15:28
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 153

Re: Slownie:D

Postprzez vandr w 21 Wrz 2016, 07:32

Wczoraj strułem się tanim kebabem, całą noc srałem lawą. Rano czułem się jak śmieć.
Miałem nadzieję, że wyśpię się za dnia, gdy naglę zadzwoniła koleżanka. Nie jest to jednak taka zwykła koleżanka, można powiedzieć, że zarówno ona jak i ja lubimy się ruchać. Jest dość słaba, ale i ja zbyt przystojny nie jestem, więc nie wybrzydzam. Tak więc czasem spotykamy się na jakieś je*anie. Zadzwoniła i zaproponowała spotkanie. Szybkie puzzle w głowie - jadę, pomyślałem.
Wziąłem szybki prysznic i pojechałem. Całą drogę jednak coś mi szumiało w kichach, wiedziałem,
że najprawdopodobniej nie wysrałem się do końca. Zacisnąłem zęby i wstrzymałem srakę jak prawdziwy
twardziel.
Wszedłem do jej mieszkania, od razu zaprosiła mnie do pokoju, powiedziała bym się rozebrał i na nią poczekał. zrobiłem to i gołą dupą usiadłem na białej kołdrze. Gdy wstałem, okazało się, że zostawiłem na niej czekoladową nartę. Szybko zwinąłem ją w rulon i ułożyłem w nogach łóżka.
Koleżanka weszła do pokoju i od razu spytała, jak mi się podoba jej nowa pościel, którą dopiero co założyła. Powiedziałem, że ładna, wyruc*ałem i spie*doliłem.
Kilka minut temu dostałem sms'a z pytaniem "dlaczego obsrałeś mi pościel? pozdrawiam".
Nic nie odpisałem. Ale przypał ja pier*olę.
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!

Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Universal, Tajemniczy, Pijawol, KOSHI.
vandr
Modder

Posty: 3876
Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
Kozaki: 1747

Re: Slownie:D

Postprzez KOSHI w 21 Wrz 2016, 13:01

Gdzieś z netu...

anon z sochaczewa here, miejscowi podróżujący mzk na pewno gościa znają, nazywaliśmy go "cyganem z nowej soli" (podobno miał na imię meesh czy jakiś michał), upośledzony gostek który lubił sobie wypić na oko 25-30lvl, znany ze srogich inb jakie odpie*dalał w sochaczewskich autobusach. często gimba miała z niego ostrą polewkę, czasem można go było znaleźć śpiącego na klatkach schodowych. gość od razu widać było, że coś nie tak, chodził po autobusie, próbował przyczepiać siatki do uchwytów, zagadywał do losowych ludzi, czasem śpiewał. pamiętam jedną sytuację jak chodził po autobusie w kółko i nagle wydarł się "KURRRRWA ALE MAM ROZWOLNIENIE JAK sku*wysyn". w tym samym momencie dobił do mnie smród tak niesamowity, że wysiadłem przystanek wcześniej xD, na serio nic takiego wcześniej nie czułem. innym razem jakaś kobieta mu zwróciła uwagę na coś i usłyszała "PROSZĘ PANI JA MAM PROBLEM ALKOHOLOWY". ostatni raz go widziałem chyba ze 4 lata temu, więc albo spie*dolił do czarnobyla i albo wpadł do anomalii, w sumie szkoda, bo go lubiłem.
Image
Awatar użytkownika
KOSHI
Opowiadacz

Posty: 1325
Dołączenie: 16 Paź 2010, 13:13
Ostatnio był: 26 Paź 2024, 02:31
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 649

Re: Slownie:D

Postprzez vandr w 07 Paź 2016, 22:47

Moja siostra (24 lata, średnia dupa z twarzy, widziałem ją nago, więc wiem co mówię) zaczęła ostatnio swoją pierwszą w życiu prawdziwą robotę. Prawdziwą, bo poprzednie niby też przynosiły jej hajsy, ale trudno to nazwać robotą, kiedy z koleżankami kradły zwierzęta ludziom z wioski a później oddawały i żądały nagrody za odnalezienie pupila. Pamiętam do dziś, jak je*ało moczem od tych wszystkich pimpków i puszków skitranych w piwnicy, aż ojciec chodził i jęczał: „łożesz ku*wa, Grażyna, te twoje słoiki to walo aż u góry, co ty tam pomarynowałaś, gówno? hehehehe”. Po części miał rację, bo te słoiki matki faktycznie waliły gównem. Nigdy nie chciałem wiedzieć, co tam pływa z grzybkami i ogóreczkami.

No więc Andżela wyrwała robotę, i to nie byle jaką – w mieście. Z naszej wioski można iść w dwie strony – albo do miasta, albo do lasu, a w lesie można tylko wczołgać się do nory i po cichu zdechnąć. Chodzą plotki, że mieszka tam nieślubny syn sołtysa, ma dwie głowy i obrzuca zbłąkanych wędrowców gównem. Nigdy go nie spotkałem, ale nieraz spotkałem sołtysa i w sumie brzmi to wiarygodnie. Sołtys nazywa się Bogdan i do*ebał sobie ksywę „Bazuka”. Jak ktoś go zapyta, skąd ta ksywa, to mówi: „Jestem Bazuka co ładne laski stuka! hehehe”. Hehe. Ma zajęczą wargę i dzięki temu zawsze wygląda, jakby chciał na kogoś zagwizdać.

No więc Andżela. Pojechała do miasta i dostała pracę w korporacji. Wyjechała tam z workiem na kiju, w który upchnęła swoje wieśniackie szmaty i skórzane ciżemki. Matka narobiła jej bigosów, klopsów i innego gówna, które Andżela wyje*ała już na dworcu, bo jak to tak, do miasta brać takie jedzenie, toż to wstyd.

Pracuje w korpo, gdzie nie mówią do niej Andżela, tylko „01739”, bo każdy ma swój numerek. Jej praca polega na klikaniu spacji przez cały dzień, jakby otwierała drzwi w starej strzelance na Windowsa 95. Czasami musi też wypiąć dupę, żeby szef miał na co popatrzeć. Jej szef ma szefa, a tamten też ma szefa i podobno każdy musi każdemu pokazywać czasem dupę. Wtedy nieważne są akapy, forłardy, brancze i inne gówna. Ważna jest dupa Mariusza, Sebastiana i Damiana. I dupa Andżeli.

Podobno każdy, kto tam pracuje, musi złożyć ślub korposzczura – jak Andżela wróciła do domu i grzebałem jej po kieszeniach to wypadła karteczka z modlitwą: „Ja, , wyrzekam się praw ludzkich i obywatelskich i zobowiązuję się naciskać spację do końca życia za 1800zł na rękę”. Na dole był podpis mojej siostry. W naszej wiosce oznaczało to, że wygrała życie.
Jak Andżela zapowiedziała, że zjedzie do naszego Wypiździewa na weekend, to Bogdan Bazuka kazał odpie*dolić procesję na jej cześć. Upośledzone dziewczynki z pobliskiego sierocińca sypały kwiatki pod klekoczący PKS który ją przywiózł, a sołtys ściągnął jakiś zespół weselny, który na tę okazję nie wiedział, co zagrać, zagrał więc hymn Polski. „Póki myyyy żyjeeemyyy” – a tu Andżela wysiada jak gazela z PKSu i macha swoim indentyfikatorem z wielkim napisem KORPOREX. Widać, że bogaczka, bo jako jedyna z całej wsi miała czyste włosy, więc dzieci od razu zebrały się, żeby ich podotykać. „Wooow, jak księżniczka” – mówiły dzieci, a Andżela w tym czasie pokazywała swoją teczkę pełną jakichś ch*j wie po co wydrukowanych papierów.

Matka posadziła ją na honorowym miejscu przy stole, przy którym zawsze siedział nasz dziadek, zanim na stałe uciekł do lasu i zdechł w norze, bo, jak powiadał, „już wolę tam, niż do miasta, w tym mieście to nic dobrego nie ma”. Andżela pokazała, że jednak jest – przywiozła nam prawdziwe, pachnące mydło, aż ojciec musiał trzy razy klepnąć się po mordzie, czy przypadkiem nie śni. Matka nagotowała bigosu, ale Andżela wbiła widelec i powiedziała: „Nie będę tego jeść, ja jadam tartę, jarmuż albo koktajl z nasion chia”, na co ojciec ożywił się i mówi: „SZYJA? INDYCZO MAM W LODÓWCE, ZARA TOBIE PRZYNIESE” – i wrócił z czymś, co wyglądało jakby wydarł to prosto z psiej mordy.

Na koniec uroczystości rzucaliśmy w dzieci stojące pod oknami domu resztkami jedzenia, a dzieci biły się o nie i niosły do swoich domów jak relikwie, żeby pokazać, że jedli to, co miastowi. Jedna rzecz jednak zdradziła Andżelę, że jednak dalej jest wieśniarą. Matka przytargała z piwnicy parę słoików swoich marynat. Otworzyła jeden z nich, zaje*ało gównem na cały dom. Ja wstrzymywałem się od porzygania, a Andżela pociągnęła nosem i powiedziała: „Mmmm, ale bym zjadła takiego grzybka. Dej mnie, mamuś, na talerzyk”. Wiedziałem. Dalej jesteś wieśniarą.
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!

Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive KOSHI, Szagart, Tajemniczy, jedrek777.
vandr
Modder

Posty: 3876
Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
Kozaki: 1747

Re: Slownie:D

Postprzez Universal w 04 Lis 2016, 20:23

Pytasz co się dzieje gdy umiera ateista?

Urządzany jest świecki podkreślam świecki pogrzeb bez czarnej stonki albo innych zabobonów. Nie ma żadnego księdza, tylko mistrz ceremonii, zazwyczaj szanowany naukowiec i człowiek rozumu, który trzymając w dłoniach Wielką Encyklopedię wygłasza krótki referat o rozkładzie ciała i o tym jak ważne jest to dla obrotu materii. Oczywiście precyzyjnie zaznaczając, że ciało pojedynczego denata jest zupełnie nieistotne z punktu widzenia ekosystemu i zakopuje się je jedynie ze względów sanitarnych. Pełna zrozumienia rodzina przystępuje do zasypywania trumny. Ludzie modlący się są dyskretnie wypraszani, żeby nie zakłócać ciemnogrództwem powagi ludzi rozmyślających o tak doniosłym biologicznie wydarzeniu. Potem organizuje się krótki bankiet.

Na pogrzebach co bardziej znanych ateuszów czasem zjawia się sam Richard Dawkins. Wygłasza zazwyczaj referat o współczesnej biologii ewolucyjnej. Niekiedy pozwala sobie też na emocjonalnie wystąpienie przeciwko zarazie naszych czasów - religii. Zdarza się, że uczestnicy pogrzebu zaczynają demolować krzyże na cmentarzu. Czasem podnoszone są również okrzyki "Boże ty ch*ju nienawidzę cię i nie istniejesz!"

Jak głosi plotka, dla rodzin zmarłych, wobec których Dawkins żywi szczególne uczucia, uznany profesor przedstawia specjalny pokaz.Stając nad twarzą nieboszczyka zdejmuje spodnie, kuca i oddaje kał na twarz denata. Wśród ludzi przebiega szmer zdziwienia. Na to tylko czeka najwybitniejszy biolog ewolucyjny naszych czasów trafnie wskazując na olśniewający fakt, że wszystko w naszym wszechświecie jest zbudowane z tych samych cząstek materii. Następnie profesor macza palec w swoim kale i oblizując go mówi "Jakże fascynujące jest to, że na poziomie nuklearnym zjadłem to samo co zjadłbym jedząc foie gras".

Wzruszona potęgą nauki publiczność bije brawo, zdarzają się omdlenia.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Tajemniczy, KOSHI,
Negative Herezja.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Slownie:D

Postprzez vandr w 04 Lis 2016, 22:50

Universal napisał(a): zazwyczaj szanowany naukowiec i człowiek rozumu,


ta, Stephen Hawking. Bóg ateistów. Pokraka i sra pod siebie. Do pieca
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
vandr
Modder

Posty: 3876
Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
Kozaki: 1747

Re: Slownie:D

Postprzez Universal w 05 Lis 2016, 20:22

Odnosząc się do ujemnego kozaka Herezji - czy byłeś na otwarciu?
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Slownie:D

Postprzez Pangia w 05 Lis 2016, 20:37

Otwarciu czego? :suchar:
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Awatar użytkownika
Pangia
Monolit

Posty: 4280
Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
Miejscowość: Kukle Karakańskie
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 854

Re: Slownie:D

Postprzez Tajemniczy w 07 Lis 2016, 14:26

W NORMALNYM CYWILIZOWANYM AGROPROMIE JAK SIĘ POPATRZYSZ NA JAKIEGOŚ STALKERA I BĘDZIESZ SIĘ NA NIEGO TAK DŁUGO PATRZYŁ AŻ ON ZAUWAŻY ŻE SIĘ NA NIEGO PATRZYSZ, TO ALBO SIĘ DO CIEBIE TEN CZŁOWIEK UŚMIECHNIE, ALBO PODEJDZIE UŚMIECHNIĘTY I SIĘ SPYTA" CZY MY PRZYPADKIEM NIE PILIŚMY W ROSTOKU?". A W KORDONIE, JA pie*dolę, W KORDONIE JAK W CZERWONYM LESIE ku*wa, NIE W CZERWONYM LESIE, JAK W CHLEWIE OBSRANYM GÓWNEM ku*wa. SPOJRZYSZ SIĘ NA SAMOTNIKA ROBAKA TO JAK ZAUWAŻY ŻE SIĘ NA NIEGO PATRZYSZ TO ku*wa TO ALBO PODEJDZIE I CI wpie*doli ALBO SIĘ SPYTA - " CO ku*wa? CHCESZ wpie*dol ku*wa? PATRZYSZ SIĘ NA MNIE NA SAMOTNIKA ROBAKA? WIESZ KIM JA JESTEM ku*wa? SIEDZI PRZY OGNISKU W WIOSCE KOTÓW ALBO ZBIERA OGONY NIBYPSÓW ZA 3000RU. JESTEM ku*wa KIMŚ, JESTEM KIMŚ ku*wa."
:u3:

Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Pangia.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Slownie:D

Postprzez Omnibus w 12 Lis 2016, 12:45

Bill Clinton tried to cheer up Hillary after the election. He reminded her that Nelson Mandela wasn't elected President until after he had served 27 years in prison.

Za ten post Omnibus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Pangia, Universal, Wiewi0r.
Awatar użytkownika
Omnibus
Łowca

Posty: 536
Dołączenie: 20 Lut 2013, 09:07
Ostatnio był: 01 Mar 2021, 15:28
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 153

PoprzedniaNastępna

Powróć do Chómor :}

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości