Opinie nt. książki

[Wiewi0r]

Re: Opinie nt. książki

przez Wiewi0r w 19 Lip 2014, 12:43

Wolność wyboru jest nieograniczona, więc można czytać, lub nie czytać, danego autora.

W sprawie Stalkerskiej - chyba jednak jesteśmy ograniczeni, i to mocno. Z oficjalnych aż 4 książki, a i tak CM jeszcze nigdzie (prawie) nie ma.

Może i racja, że szturmujących Fabrykę drzwiami i oknami nie było, ale sam piszesz - napisać pełną powieść to nie to samo co machnąć opowiadanie. Szkoda tylko, że pomysł na antologię (od której jak od trampoliny wybiją się "kariery" naszych forumowych prozatorów ) powstał dopiero po dwóch latach. I ciekawe czy to Meesh sam na to wpadł, czy ktoś mu podpowiedział.

@Iwaszka- no niech Ci będzie. Zaginęło to gdzieś w potoku piany, którą toczyłeś na Meesha.

Offtopując odrobinę

każdej niewiasty czytającej OŚ, od razu bicie serce wzrasta trzykrotnie

Boli mą delikatną artystyczną duszę taki gwałt językowy. Wzrosnąć może tętno, albo częstość rytmu (bicia) serca, for fuck's sake.

[slawek73]

Re: Opinie nt. książki

przez slawek73 w 19 Lip 2014, 13:11

Wiecie co? Zafascynowany stalkerem od zawsze, nakręcony ołowianym świtem, trafiłem tutaj i postanowiłem sam coś napisać. Po raz pierwszy w życiu. Zacząłem w maju, mamy koniec lipca, nasmarowałem łącznie 90 stron standardowego maszynopisu : 20- stronicowe opowiadanie do antologii i 70 stron powieści. Dłubię przy tym w każdej wolnej chwili, zabawa jest przednia, bo sobie własną Zonę rysuję, ale jednocześnie orka niesamowita (ci którzy piszą wiedzą o czym mówię). I powiem tak, tym którzy psioczą na Meesha: chłop robi świetną robotę. Niesamowitą wręcz. Jak się komuś nie podoba jego wizja, niech kurde narysuje własną. Przecież to takie proste, prawda? A jeśli nie potrafi pisać - to ma gówno, a nie wizję. Mglisty bełkot, że ja bym to zrobił inaczej, to tylko...no właśnie, bełkot. Bo nic nie zrobisz mój drogi. NIC. Bo nie potrafisz. Moze ci się coś nie podobać, proszę bardzo, ale jesteś za... cienki. I sto razy wolę zobaczyć, czy posłuchać Meesha, w tym jego sztandarowym wdzianku, gdy tłucze się po całym kraju, zarażając Zoną, niż słuchać stękających siermięg - tu też niektórzy domyślą się o kogo mi chodzi.

[Iwaszka]

Re: Opinie nt. książki

przez Iwaszka w 19 Lip 2014, 13:35

Mglisty bełkot, że ja bym to zrobił inaczej, to tylko...no właśnie, bełkot. Bo nic nie zrobisz mój drogi. NIC. Bo nie potrafisz. Może ci się coś nie podobać, proszę bardzo, ale jesteś za... cienki. I sto razy wolę zobaczyć, czy posłuchać Meesha, w tym jego sztandarowym wdzianku, gdy tłucze się po całym kraju, zarażając Zoną, niż słuchać stękających siermięg - tu też niektórzy domyślą się o kogo mi chodzi.

Tupnij noga jeszcze.
Myślisz, że piszesz to Cie usprawiedliwia do pojazdu na kogoś? (nie wiem o kogo chodzi, może i o mnie, wuj w to)
Tutaj połowa forum próbowała pisać i części to wychodzi. Sam mam tekst na ukończeniu (opowiadanie) i zapewne wrzucę jak ukończę.

W Stalkerze siedzę głęboko a w szczególności w zlotach i larpach. Spotkałem masę ludzi i wielu z nich drażni Meesh i jego postawa "gdy tłucze się po całym kraju, zarażając Zoną" przy okazji robiąc z siebie piarową gwiazdę uniwersum i boga serii. Zresztą schodząc z Meesha a wracając do Twojej wypowiedzi:
O co Ci chodzi człowieku? Każdy ma prawo krytykować a jako, że mi się nie podobały te książki to napisałem co i jak. Reszta miała na tyle wysoki poziom, że odpowiedziała z zachowaniem resztek kultury.

Powtarzając - nie wiem o kogo Ci chodzi z tym

"niż słuchać stękających siermięg - tu też niektórzy domyślą się o kogo mi chodzi."

- a jeśli o mnie to wara. Zapraszam na zlot, poznaj a potem oblewaj gnojem, od siermięg będzie mi tu wyjeżdżał.

Ostatnio edytowany przez Iwaszka, 19 Lip 2014, 13:41, edytowano w sumie 1 raz

[KoweK]

Za ten post KoweK otrzymał następujące punkty reputacji:

Iwaszka, Pan Skarbonka.

[slawek73]

Re: Opinie nt. książki

przez slawek73 w 19 Lip 2014, 14:06

O rany, co się tak ciskacie:( Iwaszko w kwestii siermięgi - mnie nie chodzi o anonimowe nicki z forum, jeno o konkretnych pisatieli z tej czy innej stajni. kowekx - powiem raz jeszcze. Kto ma inną moze nawet lepszą wizję, niech staje na ring, a nie ujada z widowni. Dawać na forum, bloga czy gdzie tam jeszcze. Inaczej, jest to tylko stękanie. I tyle. A na takich to ja mam wiesz co zresztą, co ja się będę tu szarpał, meeshowe knigi bronią się same. Wystarczy poczytać recenzje. Anonimowego hejtu nie liczę:P
P.s. Cały czas tluke z phona

[Terminus]

Re: Opinie nt. książki

przez Terminus w 19 Lip 2014, 14:11

Kowek: Oczywiście jak powiesz, że Ci nie smakuje to OK, Twoje prawo. Ale jak nie jesteś kucharzem to nie mów temu co ugotował niesmakujące Ci danie jak ma gotować bo i ta nie wiesz, jakiej przyprawy zabrakło. A problem tutaj nie polega na tym, że mówi, o tym że książka się zwyczajnie nie podobała, tylko na dorabianiu filozofii pt. "ja bawię się w ASGeja i rekonstuktora od kołyski bo mama przebierała mnie w beciki po siostrze to znam się lepiej niż wszyscy inni na wszystkim w tym na literaturze. A jak nie dostrzegasz mojej wielkości to spadaj, nie będę z Tobą gadać.

Co do bólów dupy i zazdrości: przypominam Ci jako świadkowi, że na zlocie pojawiła się banda fanów (nic przeciwko nie mam) i "bojówkarzy z gimbazy" wiadomej osoby, robiąc tłok i zamieszanie. Dodatkowo chwilami się wydawało, że to Dekada jest podpunktem premiery książki, a nie odwrotnie...

Wiewi0r a ja się pojawiłem w pomarańczowej marynarce i kapeluszu, czyli nie pasowałem do żadnego kanonu, ani Meeshofilli ani Zakonu Ponurego Stołu S.PL Ja zwyczajnie nie widzę sensu dzielić ludzi. Każdy ma swój sposób przeżywania tego zjawiska, książek, gier. Każdy znalazł tam coś innego dla siebie. Lubią biegać w tych mundurkach? Jedni lubią się przebierać za gejsze inni za kacapów. Niech biegają. Lubimy posiedzieć i pogadać to to róbmy. Po co od razu dzielić, szufladkować i się obrażać? T nie polityka.

[Dżuz]

Re: Opinie nt. książki

przez Dżuz w 19 Lip 2014, 14:33

Dziwne, bo jestem uzależniony od "sowieckiego" klimatu i to mnie do stalkera ciągnie najbardziej.

No nie wiem... Nie odniosłem takiego wrażenia, albo nie dałeś nigdzie wyraźnie do zrozumienia, że tak jest. Mniejsza o to. Skoro mówisz, że jesteś od sowieckości uzależniony to okej, nie będę zaprzeczał, bo w Twojej głowie nie siedzę i nie mam takiego prawa Dziwi mnie tylko, że nie dostrzegasz tego sowieckiego klimatu w tekstach Gołkowskiego. Ale może zwyczajnie mamy różne kryteria postrzegania sowieckości. Tak czy owak, jeszcze bardziej dziwi mnie, że w ogóle jesteś w stanie grać w stalkery, skoro tak Cię irytują te nierealistyczne elementy

Każdy ma prawo krytykować a jako, że mi się nie podobały te książki to napisałem co i jak.

Owszem. Prawa do krytyki nikt nikomu nie odbiera. I tu już nie chodzi o to czy murarz położył równo cegły i czy użył właściwego wiązania, tylko zwyczajnie o to czy chałupa jest ładna czy nie. Ty napisałeś, że chałupa Ci się nie podoba, przy okazji twierdząc, że murarz nie postawił domu tylko hipermarket Tyle moich budowlanych metafor

Boli mą delikatną artystyczną duszę taki gwałt językowy. Wzrosnąć może tętno, albo częstość rytmu (bicia) serca, for fuck's sake.

Weź nie filozuj
Nie debatujemy o zaburzeniach rytmu serca, tylko o stanach emocjonalnych podczas czytania literatury

[Universal]

Re: Opinie nt. książki

przez Universal w 19 Lip 2014, 14:44

Kto ma inną moze nawet lepszą wizję, niech staje na ring, a nie ujada z widowni. Dawać na forum, bloga czy gdzie tam jeszcze. Inaczej, jest to tylko stękanie. I tyle.

Też się nie zgadzam. Skoro chwalić można będąc tylko czytelnikiem, to na tych samych zasadach można też skrytykować. Ilu tworzyło gry, by skrytykować np. Chernobyl - Terrorist Attack, będący ponoć wybitnie chu*owym produktem? Kto kiedykolwiek skomponował jakiś utwór, by twierdzić, że Kula to ch*j i nie daje fula? Ok, książki Meesha, czy kogokolwiek innego mogą się podobać, ale to nie znaczy, że z automatu są dobre i nie mogłyby być lepsze.

zresztą, co ja się będę tu szarpał, meeshowe knigi bronią się same. Wystarczy poczytać recenzje.

Właśnie nie do końca rozumiem części z tych recenzji. OŚ (DB nie czytałem) nie jest idealny, ŚP (CM nie czytałem) nie jest idealnie przełożony. Mają swoje wady, już bez wdawania się w szczegóły. Tymczasem większość tych amatorskich recenzentów pieje z zachwytu. Na bezrybiu i rak ryba? No nie wiem. Jeśli mnie pamięć nie myli, w żadnej z tych recenzji nie wytknięto absurdalności przykładowej "cycatej panienki wlatującej do Zony na paralotni" - jeśli się z tym spotykam, to właśnie tu. Tymczasem wystarczy odejść na parę kroków i spojrzeć z dystansu, by stwierdzić, że takie coś nie powinno mieć miejsca, bo to bez sensu. I niech nikt nie zasłania się koncepcją, a taką ostatnio modę zauważyłem - "bo ja tak to widzę". Nie każdy ma zdrowy wzrok No i rzecz kolejna - jakim musiałbym być przegrywem, by czerpać "swoje" zdanie z cudzych recenzji?

Jestem ciekaw antologii, jaki poziom będzie reprezentować (o ile powstanie, choć myślę że tak), ile osób po prostu zerżnie wizję Meesha, zamiast próbować (z lepszym lub gorszym skutkiem) kreować ją samemu (bo są tacy), na przykład bardziej opierając się o gry, bądź o cokolwiek innego. Subtelna różnica między widzimisię, a widzimeeshię Ja coś tam piszę (się pochwalę, wczoraj 7 stron A4 wysmarowałem ), niech każdy chętny też coś smarknie i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Iwaszka]

Re: Opinie nt. książki

przez Iwaszka w 19 Lip 2014, 14:51

Kowek: Oczywiście jak powiesz, że Ci nie smakuje to OK, Twoje prawo. Ale jak nie jesteś kucharzem to nie mów temu co ugotował niesmakujące Ci danie jak ma gotować bo i ta nie wiesz, jakiej przyprawy zabrakło. A problem tutaj nie polega na tym, że mówi, o tym że książka się zwyczajnie nie podobała, tylko na dorabianiu filozofii pt. "ja bawię się w ASGeja i rekonstuktora od kołyski bo mama przebierała mnie w beciki po siostrze to znam się lepiej niż wszyscy inni na wszystkim w tym na literaturze. A jak nie dostrzegasz mojej wielkości to spadaj, nie będę z Tobą gadać.

Szkoda tylko, że jak zabrał się za krytykę ktoś kto ma warsztat (polonistyczny i literaturoznawczy) - Realkriss - to też krytyka nie pasowała. Odnoszę wrażenie, że książki z pod pióra Meesha to jakiś nietykalne i wiekopomne dzieło.
Ja nie mogę krytykować "bom nie kucharz", ktoś kto się zna bardziej - też nie może "bo ból dupy". To KU*WA kto ma to napisać? Książka dla ludzi to ludzie krytykują i nie muszę być Mickiewiczem, żeby wytknąć to i owo. Gdybym złowił złota rybkę to bym ubłagał ją, żeby wskrzesiła Shakespeare'a co by mógł na legalu zrecenzować twórczość Meesha i wytknąć błędy.

Co do bawienia się w ASGeja (bo to oczywiście do mnie było) - rozumiem, że nie szanujesz mojej wiedzy i czegoś co robię od lat. Moja wiedza i zainteresowania są mniejsze od Twoich o Panie i dlatego nie śmiem krytykować aspektów militarnych w OŚ i DB... Jestem tylko małym robakiem w pieluszkach po siostrze której nigdy nie miałem. Chyba mam schizofrenie.

[Terminus]

Re: Opinie nt. książki

przez Terminus w 19 Lip 2014, 15:02

1. Nie jesteś Realkriss. Nawet się nie zbliżasz do jej poziomu argumentacji, więc sobie daruj grzanie się w cudzym świetle.
2. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nikt Ci nie zabrania krytykowania książek Meesha. Leczenie swoich kompleksów względem Meesha w co drugim poście na forum i pouczanie jak należy pisać książki i jakiego mitycznego kanonu pisarze nie przestrzegają, to już inna historia.
3. Mało mnie interesuje Twoja wiedza na temat militariów, bo nie tego dotyczy ta dyskusja. A poza tym bardzo mało interesuje mnie tematyka replik na plastikowe kulki.

[Iwaszka]

Re: Opinie nt. książki

przez Iwaszka w 19 Lip 2014, 15:11

1. Nie jesteś Realkriss. Nawet się nie zbliżasz do jej poziomu argumentacji, więc sobie daruj grzanie się w cudzym świetle.

O niczym innym nie marzę Panie obieżyświat.

2. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nikt Ci nie zabrania krytykowania książek Meesha. Leczenie swoich kompleksów względem Meesha w co drugim poście na forum i pouczanie jak należy pisać książki i jakiego mitycznego kanonu pisarze nie przestrzegają, to już inna historia.

Widzę, że stałeś się nagle moim psychoterapeutą? Żałosne do jakiego poziomu się zniżysz byle by tylko odpowiedzieć.

3. Mało mnie interesuje Twoja wiedza na temat militariów, bo nie tego dotyczy ta dyskusja. A poza tym bardzo mało interesuje mnie tematyka replik na plastikowe kulki.

AS to nie tylko plastikowe kulki - jadąc na MilSim to też surwiwal, dowodzenie itd. Kilka lat w bardziej hardkorowym AS niż tylko zwykła strzelanka - daje pogląd na takie sprawy. W książce Michała są poruszane takie tematy więc nie wiem czemu bym nie miał krytykować na bazie wiedzy którą posiadam.

[Terminus]

Re: Opinie nt. książki

przez Terminus w 19 Lip 2014, 15:14

AS to nie tylko plastikowe kulki - jadąc na MilSim to też surwiwal, dowodzenie itd. Kilka lat w bardziej hardkorowym AS niż tylko zwykła strzelanka - daje pogląd na takie sprawy. W książce Michała są poruszane takie tematy więc nie wiem czemu bym nie miał krytykować na bazie wiedzy którą posiadam.

Fascynujące [ziewanie]. I to Cię czyni specjalistą od literatury i "kanonu" stalkera?