[Wiersz] Wirtualny gangster

Poezje, pieśni, fraszki, liryka.

Moderator: Realkriss

[Wiersz] Wirtualny gangster

Postprzez Vorturat w 24 Lut 2015, 21:51

Wiersz nie jest mój...

Jestem wirtualnym gangsterem,
mama dała mi do szkoły kanapki z serem,
a ja ich nie zjadłem, bo wolę smak polędwicy!
Tak się zyskuje szacunek ulicy.
Nie noszę czapki w dzień mroźny,
taki jestem, k**wa, groźny!
A kiedyś, w odległych czasach,
przeszedłem ulicę nie po pasach!
Słucham tylko gangsta-rapu z Ameryki,
ostatnio przedawkowałem narkotyki!
No dobra, nie narkotyki, tylko Tik-Taki,
odlot miałem nie byle jaki!
Bo takim już jestem bezwzględny bandyta.
Kończę, bo mama mi bajkę poczyta.
Na pewnego ubeka co na Vorturata szczeka

Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet: Pies cię je*ał
Bo to mezalians byłby dla psa
Awatar użytkownika
Vorturat
Kot

Posty: 13
Dołączenie: 23 Lut 2015, 19:56
Ostatnio był: 23 Mar 2015, 22:42
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 3

Reklamy Google

Powróć do Radosna twórczość

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości