przez Wiewi0r w 02 Cze 2015, 15:22
Napięcie przedsesyjne i ciekawe zajęcia w tym stresującym okresie skłaniają do dumania nad naturą rzeczywistości
Nieprawdą jest, że studia niszczą kreatywność. Ogólnie - ortopedzie.
błysk projektora
w błękicie sali -
jak majowe Słońce
***
nudny wykład-
oklaski z playbacku
jedyną pochwałą
***
klasyfikacja złamań-
żuchwa wywichnięta
leży na podłodze
***
pytanie z anatomii-
po płynie stawowym
popłynął student
***
przeszczep kości
z żebra żywy dowód
Bóg jest ortopedą
***
dużo ruchu
dla zdrowia stawów-
pół dnia wykładów
Dla fejmu i z nudów.
***
Extra, nie haiku... limeryk, fraszka o emocjach związanych mnogością klasyfikacji złamań.
Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!
-
Za ten post Wiewi0r otrzymał następujące punkty reputacji:
- Realkriss, Imienny.