przez MeZZerschmitt w 05 Cze 2008, 12:09
Wiecie co może jestem idiotą bo faktycznie gdyby coś poważnego miało miejsce to doszłoby do tragedii. Cholera ale niestety takie rzeczy na skale światową czy europejską bardzo mnie podniecają i jak w końcu do niczego nie dochodzi...to czuje z jednej strony ulgę, że nic się nie stało ale nagle zamiast się cieszyć to ja w środku serca czuje niedosyt... nie wiem czy to jakieś skłonności nihilistyczne:)
"Niektórzy ludzie po prostu nie szukają logicznych korzyści, takich jak pieniądze. Nie sposób ich kupić, zastraszyć czy przekonać, nie sposób w ogóle z nimi negocjować. Niektórzy ludzie po prostu lubią patrzeć, jak świat wokół płonie."