S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

[LeCzarny]

Za ten post LeCzarny otrzymał następujące punkty reputacji:

Stierłok, Wisnia74.

[Stierłok]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez Stierłok w 18 Lip 2011, 20:04

mam pytanie czy oddział włóczęgi można dołączyć tylko do wolności albo powinności czy nie tylko

[cep_bojowy]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez cep_bojowy w 18 Lip 2011, 20:20

Tylko do Wolności lub Powinności.

[Eff3ctiv3]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez Eff3ctiv3 w 30 Cze 2012, 15:34

Witam,
właśnie ukończyłem grę i muszę stwierdzić, że na pewno ta część Stalkera jest lepsza od Czystego Nieba.
Niestety jeśli chodzi o długość gry, to nic się w tej kwestii nie zmieniło, jest krótka. Fabuła była bardzo dobra, klimat wciąż ten sam, jest na wysokim poziomie. Walki w nocy były bardzo trudne , bo kompletnie nic nie widać na dalsze odległości, oczywiście plus za realizm gry. Szkoda że przeciwnik prezentuje niesamowitą precyzję w strzelaniu(dla mnie przesadzoną). Na plus za bohatera, który się odzywa, a przecież znamy gry , w których jest nijaki, i który przez całą grę nie wypowie choćby słowa.
Liczę na kolejną część, ale tym razem o wiele dłuższą i z postacią neutralną, a nie żaden agent czy żołnierz.

Uwagi moderatora:

Dobra, ale widzisz datę ostatniego posta? - Wheeljack

[MeZZerschmitt]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez MeZZerschmitt w 22 Sty 2013, 17:41

Hmmm... nie chcę żeby wskazywano mnie palcem i mówiono: patrz to ten co odgrzewa tematy sprzed pół roku ponad. Ale nie wiem gdzie o tym napisać:).
Otóż moje zdanie o Zew Prypeci było pozytywne do wkroczenia w podziemia Jupitera czy tam przejście do prypeci jak zwał tak zwał.
Grą zachwyciłem się za bardzo i podniecenie szybciutko opadło:).
To chyba przyzwyczajenie do PDA i samej rozgrywki w Clear Sky.
Zew Prypeci nie jest dla mnie. Pusta zona... a ja chcę zabijać i łapać ciekawe ekwipunki:). a jak już zaczynam to robić to nikt ze mną nie walczy bo i tak są dalej neutralni (bandyci chociażby).
Doszedłem do Prypeci i myślę sobie:
zaraz... ja mam zwiedzać wirtualnie ukraińskie miasto czy grać w grę STALKER.

Ja wiem. Ci co chcą mieć real world in game są zachwyceni i w sumie się nie dziwię bo ja Kopaczi i Jupiterem byłem zachwycony.
Ale ja chce grać, zabijać, brać artefakty i... chyba poleciałem trochę psychopatycznie:).
No cóż dla mnie ZEW PRYPECI leci do kosza po dojściu do PRYPECI hehe.
Chociaż bardzo bym chciał spotkać Strieloka to jednak miejska gra mnie nie bawi.
Chyba specjalnie go dali do ostatniej lokacji mówiąc sobie:
" - Ty, wiesz że nie mam pomysłu jak zakończyć ten cholerny Zew Prypeci...
- Pie....ol to i tak siano jest...dajmy im Strieloka! Pomyśl jaka to gra psychologiczna, chociaż niektórzy powiedzą że lipa to i tak tam dotrą żeby zobaczyć i spotkać gościa którym sami grali:)"

Serio dla mnie to tak wygląda.
Ta gra ma wspaniałe lokacje jak Zaton i Jupiter ale wejscie do Prypeci... puszczam baka i wyłączam grę po zadaniu z najemnikami.

[Lebrenekka]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez Lebrenekka w 09 Mar 2013, 17:21

Nie wiedziałem gdzie dokładnie o to zapytać więc piszę tu. Mam problem z dwoma schowkami w jupiterze. Dokładniej w kompleksie przeciwlotniczym wolkow jest 2 schowki, jeden za budynkiem, a drugi obok tego jeepa i wskazuje na to że jest gdzie w tym drugim aucie, nigdzie nic nie mogę znaleźć. Drugi schowek jest nad kamieniołomami, tam gdzie w podziemiach ukryta była broń (morgan itd) niby schowek jest gdzieś na tej koparce, ale nic nie ma. Za pomoc poleci

[Gizbarus]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez Gizbarus w 09 Mar 2013, 17:29

Schowek w kamieniołomach? Albo po drzewie wskocz do pogłębiarki i zajrzyj do pomieszczenia kontrolnego, albo w wypadku koparki zajrzyj do kabiny, za siedzenie, jeśli dobrze pamiętam. W kompleksie P-lot nie pamiętam, gdzie to było, ale czasem nie w tunelach pod ziemią?

[Lebrenekka]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez Lebrenekka w 09 Mar 2013, 17:33

Właśnie w tym problem że w koparce ni chu chu, kabinę spenetrowałem całą, a w kompleksie nie można iść podziemiami we wskazane miejsce. Może to być przez moda? gram na Misery... teraz już i 3 schowek znalazłem i jest pusty, trochę to dziwne.
Chyba że będzie problem w tym, że ja po prostu nie odblokowałem tych schowków w grze poprzez fabułę? prawie wszystkie inne działają nawet jeśli są nie pokazane na mapie, więc mam nadzieje że nie w tym problem.

[Gizbarus]

Za ten post Gizbarus otrzymał następujące punkty reputacji:

Lebrenekka.

[eXZab]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez eXZab w 11 Mar 2013, 22:42

Powiem, że to bardzo dopracowana część. Niepowtarzalna i niesamowita gra bierze się z przeplataniem misji pobocznych. Fabuła b. dobra + genialne i rozbudowane misje poboczne. Najlepiej podobała mi się możliwość
powrotu z Prypeci (końcówka gry) do Zatonu (początek gry) w celu zbadania broni Gaussa.

[Kristof]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez Kristof w 06 Kwi 2013, 10:06

Momi zdaniem, jesli chodzi o frajde z gry, CoP nie wielu błedów poprzednich części. Spodobał mi sie początek. Lądujemy z Zonie wyposażeni jak typowy stalker. Wielu tutaj krytykowało takie rozwiązanie... Bo dlaczego major nie ma wypasionego ekw. ?
A mnie się to własnie podoba. Diegtiarow miał zinfiltrować społeczność stalkerów. Ostatecznie bez ich pomocy nie nie wykona zadania. I właśnie wtedy dawało sie poczuc klimat Zony. Zostawiamy na chwilę główny quest i angażujemy się w pomoc innym szperaczom. Zdobywamy ich zaufanie. Zdobywamy kasę i coraz lepszy sprzęt.
A to, że zadania niektóre głupie... Co z tego Przecież to nie są nasze zadania! My mamy odkryć co się stało ze śmigłowcami. I mamy też wniknąc do społeczności Zony. Więc jeśli Traper zleca nam zabijanie róznych mutantów, Sowa kradzież kompa najemnikom, a jajogłowi - dokonanie pomiarów to są przecież ich interesy. Nie nasze. MY tylko najmujemy się do roboty Różni są stalkerzy. Niektórzy maja ważne sprawy, a inni są po prostu ciotkami (zlecenie odzyskania fantów ze skrytki, bo ich właściciel boi się kilku snorków...)
I to było fajne w klimacie gry. Niektórzy bawili się grubo inni mysleli, że będzie fajnie i się srogo zawiedli. A my pracujemu dla jednych i drugich, bo wszyscy dobrze płacą

[Cover]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

przez Cover w 15 Kwi 2013, 12:43

Mi Zew Prypeci także bardzo przypadł do gustu. Jest mało bugów. Ukończenie gry zajęło mi dokładnie 24 godziny z prawie wszystkimi zadaniami pobocznymi. Po przegraniu 6 godzin musiałem jednak zaczynać jeszcze raz, ponieważ sprzedałem PDA Morgana Sowie, a chciałem zostać przyjacielem Wolności. Zadania poboczne są ciekawe, fajnie skonstruowane (szczególnie zadania dla naukowców ). Fajnie, że dodali nowe mutanty, jednakże w mojej opinii trochę za ciężko jest zabić pijawkę, gdyż przez chwilę staje się całkowicie niewidzialna. W SoC mogliśmy dostrzec jej ,,zarysy,, . Prypeć elegancko odwzorowana ( można sporo pozwiedzać ). Ale są też minusy. Według mnie najpoważniejszym minusem jest to, że nie baz poszczególnych frakcji (Powinność, Wolność) oraz brak jakichkolwiek wojen między nimi (z wyjątkiem misji Magazyny Powinności). Bardzo podoba mi się możliwosc ulepszania oraz naprawiania broni i kompinezonów oraz spania. Pod względem rozgrywki dla mnie to najlepszy Stalker (pod względem fabuły wybieram SoC) Mam nadziejęm że moja opinia komuś się przyda :]