przez echelon w 23 Mar 2012, 14:40
Obejrzałem to w pracy, gdzie nie mam głośników, więc bez dźwięku, ale napisy podczas rozmowy przy ognisku były. Jak dla mnie słaby. Fajnie przedstawiona akcja z zombie i ciekawe ujęcie przy przeszukiwaniu zwłok, ale ogólnie to film o niczym - pijawka go zaatakowała, ten ją postrzelił, przebiegł się do drzewa i tam (i tu jest największy LOL) odkopał geoskrzynkę. Wtf, geocaching w Zonie? No litości i co jeszcze może grill przy okazji albo grzybobranie? Poza tym ciekawe skąd on sobie wziął zasięg w iphonie.
Dlatego - mimo druty, wieże i strażnice
Tam chcemy dotrzeć, gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
Nim podmuch jakiś strzepnie chwiejne potylice