przez Shaockgun w 09 Mar 2009, 12:36
Ja już się wypowiadałem w temacie Wasze Spluwy, ale myślę że moje wyposażenie bardziej pasuje do tego tematu.
Krótko:
- Cyma AK-74 (CM 0.31 czy jakoś tak) - nie tuningowany, metal + ABS, kolba pełna, żadnych szyn i pierdółek
- mundur Bundeswery: bluza, spodnie oraz letnia kurtka z kapturem (wszystko w standardowym kamuflażu Flectarn)
- jakaś-tam kamizelka bojowa, 6 ładownic, 3 kieszonki na oporządzenie, kolor... niebieski
- hełm ASG, replika tego ze S.W.A.T. (taki czarny)
Co prócz tego? Mam plecak i uprząż chyba jeszcze LWP, maskę dusząco-przeciwgazową PEGAZ (taki worek z rurą jak trąba słonia), bonnie hat, kilka zwykłych czapek wojskowych z daszkiem oraz kominiarę.
Na meczu ASG byłem ze dwa razy, super zabawa moim zdaniem. Jak jest ktoś chętny z pod WaWy, to ja zawsze mogę przyjść na strzelanie.
"Stoi żołnierz na warcie i myśli uparcie:
Co lepsze - dupa, czy żarcie?
I dupa jest dobra,
I dobre jest żarcie,
Ale przeje*ane jest stać na warcie"