Motocykle - Ktoś jezdzi, kocha ?

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Motocykle - Ktoś jezdzi, kocha ?

Postprzez gilong w 06 Lip 2009, 10:02

Witam:) czy sa na forum jacys milosnicy badz uzytkownicy dwoch kolek:)?jak tak to pochwalcie sie sprzetem badz marzeniami a takze spostrzezeniami:) pozdrawiam rafal
Awatar użytkownika
gilong
Kot

Posty: 13
Dołączenie: 19 Sty 2009, 18:30
Ostatnio był: 23 Cze 2017, 20:58
Miejscowość: Chernobyl-Zdroj
Kozaki: 0

Reklamy Google

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez dorian w 02 Sie 2009, 15:43

Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Nie jeżdżę, nie kocham, a z kolei jak już jeżdżę to autem i to codziennie. Osobiście nie jestem zwolennikiem motorów, bo to maszynki dla dawców organów są, zwłaszcza tzw. ścigacze, czyli sprzęty, co to ponad 200 km/h robią. A wiem coś o tym, bo mieszkam przy 3 pasmowej trasie wylotowej z mojego city i co i rusz słychać jak szaleńcy na motorach prują z prędkością światła, zwłaszcza w dni wolne i wieczorami jak już mniejszy ruch jest. I co i raz, któryś z nich leży na poboczu, a mogił wzdłuż trasy koło mnie jest kilka. Całkiem niedawno właśnie taki motocyklista/pasjonat zabił mojego sąsiada tyle, że sąsiad akurat nawalony był i kierował ruchem na środku ulicy a tamten na niego wpadł. Jakby leciał wolniej, to by nie wpadł, albo ominął. Zginęli obaj, ale tu akurat to chyba jednak wina sąsiada była, bo wylazł nagle na drogę. Jeśli już, to podobają mi się motory typu Harley D., bo taki sprzęcik to już jest dziełem sztuki ze względu na jego wykonanie i w ogóle rodowód :
Image

A tu mamy jak w 3D prawie, lepiej widać na dużym monitorze (można najechać myszką na obraz to się przesunie), bez okularków i kosmicznego monitora :
http://www.h-d.info.pl/appaloosa/motocykle2009.html

dorian
Wygnany z Zony

Posty: 1408
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 11 Mar 2020, 20:52
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 244

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez Spirit w 02 Sie 2009, 21:43

Osobiście nie jestem zwolennikiem motorów, bo to maszynki dla dawców organów są, zwłaszcza tzw. ścigacze, czyli sprzęty, co to ponad 200 km/h robią.

Głupi mit. Jak już plastikowiec się rozwali, żaden organ nie nadaje się do niczego.

Co do Harleyów, pewnie, wspaniałe są, jedyne "właściwe" motocykle :wink: , ale nie te obecne, zbyt "japońszczyzną" zalatują. Klasyka to np. WLA albo Panhead (moje marzenie tak btw :wink: ). Ojciec jeździ Dyną Low Rider (wersją z 2003 roku, jubileuszową, chrom aż z niej spływa), nie powiem, świetna maszyna, ale za dużo elektroniki i innych wodotrysków.
Spirit
Kot

Posty: 30
Dołączenie: 13 Maj 2008, 19:08
Ostatnio był: 22 Paź 2010, 19:18
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 0

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez adin w 03 Sie 2009, 13:12

Nie lubię gdy użytkownicy czterech kółek uogólniają motocyklistów do miana "dawców" - nawet jeżeli znakomita ich większość ma zadatki do takiego miana...
Image
Awatar użytkownika
adin
Ekspert

Posty: 711
Dołączenie: 14 Sty 2007, 01:58
Ostatnio był: 08 Mar 2024, 22:43
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Kozaki: 28

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez dorian w 03 Sie 2009, 14:59

Ja z kolei nie lubię jak jadę 100-ką/h swoim sprzętem 4-kołowym, a tu mi koleś/śmigacz dwukołowiec halogenem po oczach nagle z tyłu daje i z rykiem i prędkością światła slalom między samochodami robi, a startując na światłach na jednym kole popisy strzela. Szczerze mówiąc życzę takiemu wtedy żeby się na pierwszym słupie zatrzymał, bo zagrożenie i zamęt na ulicy wprowadza, no i drzewa na takiego to szkoda.
Dlaczego? Bo takie akcje to na opuszczonym lotnisku najlepsze są, autostradach, albo na torach wyścigowych, a nie w mieście wśród zwykłych sztrucli na 4-kólkach :D

dorian
Wygnany z Zony

Posty: 1408
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 11 Mar 2020, 20:52
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 244

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez BJ Blazkowicz w 21 Sie 2009, 18:41

http://img208.imageshack.us/img208/7325/p2108091119.jpg
http://img90.imageshack.us/img90/7973/p2108091121.jpg
Ja w 3 dni (z nudów) złożyłem taką oto bestyjkę... Motocyklami (i motorowerami) jeżdżę od 8 albo 9 roku życia (nie pamiętam) Wolę motocykl jak samochód ponieważ dostarcza on dużo więcej emocji... i ma w sobie "to coś"....
Image
Voiton laulut soi ainiaan!
Awatar użytkownika
BJ Blazkowicz
Przewodnik

Posty: 977
Dołączenie: 17 Mar 2009, 15:42
Ostatnio był: 10 Gru 2023, 23:39
Miejscowość: Zamek Wolfenstein
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Kora-919
Kozaki: 520

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez dorian w 21 Sie 2009, 19:39

..Ja w 3 dni (z nudów) złożyłem taką oto bestyjkę... Motocyklami (i motorowerami) jeżdżę od 8 albo 9 roku życia (nie pamiętam) Wolę motocykl jak samochód ponieważ dostarcza on dużo więcej emocji... i ma w sobie "to coś"....

Ja też ten sprzęt wolę, do póki nie jadę wiecej jak 100 km/h, wtedy to może być to coś tyle, że przy takiej prędkości i na motorze, to jakbyś w miejscu stał i adrenaliny brak, więc trzeba ruszyć z kopyta, do 200 km/h np..
I tu właśnie zaczyna sie problem... :(
P.S. Bo jak sie rozwalisz, to obszerny worek na części trzeba :(

dorian
Wygnany z Zony

Posty: 1408
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 11 Mar 2020, 20:52
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 244

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez Messiah w 16 Paź 2009, 22:06

Może odświeżę temat, bo i tak nuda....


ja tam śmigam DRZ 400, wcześniej miałem Yamahę DT 80, no i MBX 80

A ta DRZ wygląda tak:
Image

niestety, sezon się kończy, ale ja nie wymiękam, bo po to się kupuje enduro, aby jeździć cały rok :D

Ktoś jeszcze się może czymś pochwalić?
Awatar użytkownika
Messiah
Tropiciel

Posty: 338
Dołączenie: 20 Sie 2008, 20:44
Ostatnio był: 22 Lip 2013, 23:47
Miejscowość: Łódź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 3

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez djcycu w 16 Paź 2009, 23:31

Heh :) ja kocham dwa kólka a ten kolega co zgardzil nami i woli samochod to ma juz minusa... Za niewiedze :) przeciez nie musimy przecinac ponad 200km/h zeby dobrze sie bawic :) do zeczy. Mam skuter... stary bo z 1998 ale jestem strasznie zadowolony. Jest to MBK CW50 Spirit z silnikiem Yamahy. Kiedy go dostalem to nawet sie nie nadawal do jazdy po asfalcie... Spedzilem na remoncie jakies pare miesiecy no i moj maly aczkolwiek legendarny "motór" zatrzymal sie i nie chcial ruszyc... Znacznie oslabl... Zamiast pedzic z predkoscia 30km/h nie jechal wcale. Rozebralem silnik, sprawdzilem tlok i cylinder i zadnego wiekszego problemu nie bylo... Po kilku dlugich i ciezkich dla mnie dniach odkrylem zatkany juz nagarem wylot z cylindra (kolektor?) po wyczyszczeniu moja maszyna prula juz 120km/h czyli prawie setke wiecej :) Oczywiscie nie rajduje nim tak bo to pali ponad 6l przy takiej jezdzie no i jest stosunkowo krotki na nasze "rowniutkie" drogi. Motorem tym (nazwa skuter dla niego nie pasuje) mozna brac wszedzie. Ma balonowe kola "dziesiatki" na 130 na ktorych mozna wiele poczynajac od asfaltu a konczac na zabloconej lesnej drodze. Fakt faktem krosowki nie przebije ale jest to jedyny w swoim rodzaju motor :)
Maly, zrywny i wygodny nie liczac tego ze siedzi sie na nim jak na kiblu :) Od razu tlumacze ze mam tuyningowany silnik... Stad takie spalanie i ta predkosc... Niestety na takich wydatkach sie nie konczy. Co dwa lata wymieniam tlok, swozen, lozysko oraz pierscienie. Co do dawcow organow to sie zgadzam ze sa idioci ale! Ale tez duzo razy sie slyszy jak mlodociani "kierowcy" czterech kolek owijaja sie wokol drzew i na tym koncza przejazdzke zabijajac ze soba dodatkowo cztery osoby...

Moj malutki MBK:
Image
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez szametu w 13 Kwi 2010, 08:35

postanowilem nie zakladac nowego tematu, skoro takowy istnieje. mam problem natury technicznej - przeciekajacy bak. zastanawialem sie nad spawaniem, ale blacha jest zbyt cienka to po pierwsze. drugim aspektem na nie jest fakt, ze do dobrego spawacza mam za daleko, wiec przelozenie tego na ekonomie nie ma sensu.

moje rozmyslania szly dorga aby uzyc poksyliny ew. lutowanie. tak w 1 jak i 2 przypadku, jeslt to do zrobienia 'od reki' ... mam lut twardy i palnik gazowy wiec nie powinno byc problemu. miejsce na blasze jest odtluszczone, wyczyszczone odpowiednio z farby i innych zapaskudzen, jednak ciagle zastanawiam sie, czy jest to aby odpowiedni zabieg.

fakt, ze nowy bak zostal zamówiony juz i bedzie 'na dniach' ... jednak musze sie przemieszczac jakos a komunikacja pks jednak droga ;/

bede wdzieczny za jakiekolwiek porady (jednak spawanie odpada na tyle na ile moge powiedziec) jak sie za to zabrac. majac doswiadczenia z firma, od ktorej kupilem bak, troche ta przesylka kurierska potrwa.

best regards

szametu

poczekaj, bedziesz mial okazje cieszyc sie
Ostatnio edytowany przez szametu 13 Kwi 2010, 19:08, edytowano w sumie 2 razy
nie posiadasz wlasnego zdania, ktore moglo by mnie zainteresowac
Awatar użytkownika
szametu
Kot

Posty: 49
Dołączenie: 11 Mar 2010, 13:02
Ostatnio był: 13 Kwi 2010, 22:50
Miejscowość: z reklamy Plusa :P
Kozaki: 0

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez lukass w 13 Kwi 2010, 10:39

W swoim jednośladzie (jakiś czas temu) nie uświadczyłem dziurawego baku, ale gdybym musiał się pozbyć dziury w baku, to chyba dałbym to facetowi z migomatem, który spawał mi wszystko od podnóżka po belkę ramy, albo specom od precyzyjnego spawania, którzy zespawali mi peknietą pompę hamulcową(przód) w miejscu tłoka (oczywiście to aluminium). Są jakieś kleje specjalne, cementy nawet, ale to nie jest dobre rozwiązanie na ddłuższą metę. Nigdy nie lutowałem baku, więc nie wiem jaką "to" ma trwałość.
Mam pirata!
Awatar użytkownika
lukass
Ekspert

Posty: 827
Dołączenie: 25 Paź 2009, 13:18
Ostatnio był: 07 Sie 2010, 12:16
Ulubiona broń: --
Kozaki: 45

Re: Motocykle - Ktoś jezdzi , kocha ?

Postprzez szametu w 13 Kwi 2010, 11:25

wlasnie spawanie odpada ;/ ... bo to bym juz nawet we wlasnym zakresie zrobil. fakt, ze dziurka raczej mala i ryzykowac za bardzo, aby mi zrobil wieksza, nie mam potrzeby ^^

i jak juz powiedzialem, za daleko, wiec nie przeklada mi sie to ekonomicznie. bo aby dostac sie do fachowca, wydalbym 1.5 razy tyle, ile za nowy bak. a do tego jeszcze robocizna (nawet zwykle %)
nie posiadasz wlasnego zdania, ktore moglo by mnie zainteresowac
Awatar użytkownika
szametu
Kot

Posty: 49
Dołączenie: 11 Mar 2010, 13:02
Ostatnio był: 13 Kwi 2010, 22:50
Miejscowość: z reklamy Plusa :P
Kozaki: 0

Następna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości