frosth napisał(a): I jak Hobbit uczy czasem lepiej nie czytać książki i czerpać przyjemność z filmu
Nie.
Film Metro 2033? Super! Ekipa z Hollywood kręci? Dziękuję, postoję.
Nie mam nic do Hollywoodzkich produkcji, ale chodzi o to, że hammerykanie nie zaczają słowiańsko-trepowo-apokaliptycznego klimatu, tak jak my nie do końca rozumiemy ich np. falloutowo-śmiechowo-kowbojską postapokalipsę. Obydwie mają mega urok (pierwszy Fallout jedną z moich ulubionych gier
), zmierzam tylko do tego, że powstanie nieporozumienie na linii odbiorczej - oni zrobią z Metra strzelaninę i wplotą heroiczne czyny, tymczasem tych rzeczy było w książce bardzo mało, lub w ogóle. Zatraci się również, ciężki, melancholijny, zmuszający do myślenia klimat. Ze stalkerów zrobią Rambo, krew będzie lała się strumieniami.
Film chętnie i tak obejrzę, ale dużych wrażeń nie oczekuję. Mam cichą nadzieję, że się jednak mylę.
Вознаграждён будет только один.