Za to właśnie kocham Stalkera, bo uwielbiam się bać. Niech więc zacznę: w nocy idę sobie spokojnie, a tu nagle dwie pijawki chciały się do mnie przyssać, najgorsze to że szedłem właśnie po amunicję i spieprzałem wypijając po drodze parę energetyków! Następnie chyba w Jantarze podczas eksploracji i wybijaniu zombiaków rozglądałem się przez lornetkę jak zawsze - taki tam instynkt zwiadowcy. Patrzę, patrzę, o kolejny zombi, poczekam sobie :> Sprawdzam czy broń sprawna i patrzę jeszcze raz...cholera, czemu on ma dżinsy i owinięty jest jakimiś bandażami?! Znowu dałem nogę, ale to nie pierwszy kontroler, pamiętacie tego z pierwszych podziemi? :> Zaraz przy samym wyjściu krzyk i nie wiesz co robić

Poza tym to jeszcze w drugim laboratorium, gdzie myślałem że zraz przez te drzwi coś wybiegnie i mnie zje ;o, ogólnie to w każdych podziemiach się bałem i sralem w gacie

Nigdy nie zapomnę tego, w którym skrzynki na ciebie latały a później te snorki wyskakiwały :<
Moja specjalizacja: znajdowanie artefaktów i tajnych dokumentów, na przykład w Jupiterze, ale laboratorium dziękujemy ^^"
Stalker - najbardziej klimatyczna gra! i te dźwięki z gitarki!
http://www.youtube.com/watch?v=C1cKsrPzvnM