Mito napisał(a)::E Wiatrówka na dzikie psy? Gaz pieprzowy na ewentualnych bandziorów? Raczej mało skuteczne. (...) Broń palna - raczej pistolet, obrzyn by mi łapy pourywał
Do tego parę magazynków i trochę amunicji,
Mito napisał(a):"Żel pod prysznic" - Niestety, w Zonie raczej nie będziesz mógł marnować wody na takie coś,
"Dezodorant" - też raczej zbędny. No chyba że w roli miotacza płomieni.
Mito napisał(a):Do tego kilka litrów wody...
Mito napisał(a):kombinerki.
User 100 napisał(a):Skąd weźmiesz w Polsce broń palną?
User 100 napisał(a):dezodorant już by się przydał. Nie każdy lubi totalnie się pocić.
User 100 napisał(a):Już lepiej oczyścić wodę na miejscu specjalnymi tabletkami.
Gizbarus napisał(a):" powinno być trudnością porównywalne mniej więcej ze skopaniem gumowej lali.
User 100 napisał(a):Żel może faktycznie zbędny, ale dezodorant już by się przydał. Nie każdy lubi totalnie się pocić.
User 100 napisał(a):Na cholerę? Wiesz jakie to ciężkie? Już lepiej oczyścić wodę na miejscu specjalnymi tabletkami.
User 100 napisał(a):Jesteś technikiem? Nie? To na cholerę.
User 100 napisał(a):Życie to nie RPG, gdzie można wczytać po każdej nieudanej kradzieży kieszonkowej. Jakbym przy tej akcji wpadł to raczej do Zony bym nie dojechał.
Gizbarus napisał(a): Inna rzecz, to przeszmuglowanie gnata przez nią...
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości