Ja bym został postrachem stalkerów

, takim chodzącym ninja
Dlaczego?? bo lubię pracować sam, w samotności w nocy, i być prawie nieznanym.
Chodził bym po zonie za dnia zwiedzając jej piękne tereny, a w nocy rozpoczynał polowanie, z AWP Magnum w ręku po nocy, z noktowizyjnym celownikiem... Żyć nie umierać!
2 opcja to Żołnierz Monolitu (kocham ich)
Fanatyk z RKM'em w ręku, biegnący na ciebie, strzelający bez puszczania spustu, jedną długą serią aż nie pozabija wszystkich, ignorujący rany... ach... Wyobraź sobie to! Postrach!