A czemu seryjna? Jak masz gotowy wzór, bo ktoś go musiał kiedyś zrobić, to "tylko" go uszyć/złożyć i lecisz wg schematu. Na tej samej zasadzie co kamizelki i oporządzenie dla wojska. Jak jest popyt to jest podaż.
Okej, nie ma problemu, tylko że...po co?
Kupujesz sobie taką np. złożoną chałupniczo "Sevę" , i nagle się okazuje, że...ci nie odpowiada;)
dlatego uważam że samoróbki są o niebo lepsze
Markus Grizzly napisał(a):Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobna sytuacja to taka, w której w Zonie byliby:
1. Żołnierze stacjonujący i strzegący granic. Na wyposażeniu mieliby standardowe kamizelki kuloodporne i taktyczne Armii Ukraińskiej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość