No i popatrz jak mu się oczy święcą i japa cieszy
A to było tak...
- Masz?
- No mam...
- To wpadnij do wioski pijawek bo bym napił co.
6 godzin później...
- Kuźwa wreszcie!
- No co? Kontroler tu był, musiałem buca utłuc.
- Kij z tym gdzie to masz? Pić się chce! (uradowana morda).
A teraz na poważnie
Wydaje mi się że ten mutant będzie umiał nam zapiździć porządnie ręcznie... A jeśli się przyglądniemy oczom to może to jakiś mutant z mocą hipnozy? Coś jak kontroler ale bez tego przybliżenia tylko z jakimiś omamami, przewidzeniami, głosami i wirującą głową.