Laboratoryjna Groza

[MCaleb]

przez MCaleb w 30 Gru 2007, 17:42

Nie lubię innym psuć zabawy, lecz zaznaczam, że ten temat żyje tylko z uwagi na sensowne i rozbudowane posty. Nie zadajemy tu pytań jak załatwić pijawę/kontrolera/Krugłowa, czy też jak dojść do X18/X16/X12/X10 i jak je przemierzyć/wyłączyć/znormalizować/rozwalić.
Tu opisujemy swoje przeżycia i refleksje oraz dyskutujemy o grozach czychających w laboratoriach. Inaczej tytanowo-runiczne drzwi główne X12 otworzą się, a Demony X-12 będą mścić się na nieoświeconych heretykach, nawracając ich sadoklapami na właściwą drogę postępowania.
Jak powiada Xięga: Azaliż nie ujdzie żyw nikt nieuświadomion.

[radzix]

przez radzix w 03 Sty 2008, 22:01

mnie ku@#$wsko przerażają pijawy kazde spotkanie podczas nocnych exploracji Zony przyprawia mnie o dreszcze
Dobry był też motyw jak sobie stałem w zauroczeniu i obserwowałem jak pieski podgryzają zwłoki,i w pewnym momencie pieski zwracają sie w moją strone i watahą mnie atakują...ta gra żyje i za to sie w niej zakochałem

[yoger]

przez yoger w 19 Sty 2008, 02:57

Ja się zawsze czuje raźniej jak w trakcie walk z mutantami trafi się jakiś wojak do zabicia , poprostu wiem, że nie zostałem sam na tych skażonych ziemiach. Nie mógłbym tu nie wspomnieć o tym genialnym głosie Spełniacza Życzeń...zawsze wywołuje u mnie niezidentyfikowany stan umysłu (trochę jakbym wszedł w zasięg mózgozwęglacza).
Trzeba przyznać, że oprawa audio w Stalkerze jest naprawde na genialnym poziomie.

[szympekmajster]

przez szympekmajster w 19 Sty 2008, 11:38

mnie ku@#$wsko przerażają pijawy kazde spotkanie podczas nocnych exploracji Zony przyprawia mnie o dreszcze

hehehe mnie pijawa przestraszyła dosyć mocno gdy po raz pierwszy przechodziłem STALKERa. Było to w agropromie. Kolega opowiedział mi trochę o tym i gdy schodziłem po kręconych schodkach serce waliło mi dosyć mocno. Ale za 2 razem przechodzenie to nic strasznego. No i przed pierwszą grą myślałem że snorki będą bardziej wymagającymi przeciwnikami

[Stalk3r]

przez Stalk3r w 19 Sty 2008, 11:57

Mnie też gra przerażała jak grałem za PIERWSZYM razem ....,a teraz szkoda gadać nawet nie drgne.Lab na Jantarem przechodzę bez jakiegokolwiek strachu,ale ten odgłos psioniki (chodzi o te basowe głosy wciąż klimat robią).

PS Znacie jakieś mody które polepszają klimat Stalkera;)?Prócz Horror Moda(jak dla mnie głupi mod ,to już bardziej klimat jakiegoś Silent Hill....)

[Michu]

przez Michu w 19 Sty 2008, 17:14

Polecam Mod na ciemnicę i jakiś z nowymi mutantami . Pochodź sobie w nocy z Weather Overha.... (nie pamiętam jak się pisze). To poczujesz klimat .

[Infernal]

przez Infernal w 19 Sty 2008, 18:04

Polecam Mod na ciemnicę i jakiś z nowymi mutantami . Pochodź sobie w nocy z Weather Overha.... (nie pamiętam jak się pisze). To poczujesz klimat .

Hehe, przypomniało mi się jak wyszedłem z rur z X16, a byłą dziesiąta w nocy Noktowizor dawał widok na 5 metrów, latarka tylko trochę podświetlała. I te odgłosy snorków. Jak tylko jeden wyskoczył mi z z tej ciemnicy to żem spier... uciekał, że w moment byłem w bunkrze naukowców Naprawdę modzik daje kopa do klimatu
Ale miałem za drugim przejściem gry w Czerwonym Lesie niezłą zajawkę. Wszedłem już w zasięg mózgozwęglarki i zauważyłem trupa kolesia z Powinności w egzo. Przeszukałem go, broń zostawiłem (ten najlepszy shotgun nie pamiętam nazwy ) i ruszyłem dalej. Napotkałem spory opór, więc schowałem się za skałą. Co jakiś czas się wychylałem, żeby strzelić, aż usłyszałem, że coś jęczy mi nad głową. Odwracam się i byłem twarzą w twarz... z tamtym kolesiem! W łapie miał shotguna i celował prosto we mnie. Uciekłem z 50 metrów od niego i się okazało, że to zombiak. Dla pewności się cofnąłem i trupa nie było. Wtedy już miałem pewność, że to ten sam. Czyżby zwęglarka ożywiała trupy?

[Adam]

przez Adam w 19 Sty 2008, 18:28

Ja jak widze pijawkę to wchodzę na jakieś pudła i celuję w łunę. Co do obrazków potworów Towarzysza zauważyłem "dziwnego" potworka pomiędzy kotem, a chimerą. To jakiś rodzaj chimery?
A czy kontroler w Agropromie nie ma spłaszczonej głowy. Jakby spadła by mu na głowę cegła ...
Czy ktoś moze mi załatwić screen/film jak z dalekiej odległości obserwuje się Kontrolera?

[szympekmajster]

przez szympekmajster w 19 Sty 2008, 21:16

znam niezły sposób aby bez ubytku na zdrowiu obejrzeć go dokładnie. Sposób jest sprawdzony:
1.Widzisz kontrolera? Nie uciekaj!
2. Sprintem podejdź do niego na odległość kilku centymetrów
3. Z tej odległości nic ci nie zrobi!Będzie się tylko gapił
4. Teraz możesz go obejrzeć dokładnie i bez pośpiechu
sam zobacz!

[Infernal]

przez Infernal w 19 Sty 2008, 22:04

To jest już dawno odkryty sposób, aby go załatwić. Tak zwany słaby punkt. Kontroler z daleka jest praktycznie nie do ubicia. Już nie raz go zadźgałem nożem

Ostatnio edytowany przez Infernal, 19 Sty 2008, 22:32, edytowano w sumie 1 raz

[Quinn]

przez Quinn w 19 Sty 2008, 22:50

Temat ostrzegawczo zamknięty na 1 dzień ze względu na spam. Zakończcie tego typu praktyki wreszcie.

Ponad 24h później. Temat otwieram, lecz bez spamu proszę, bo więcej już nikt go nie otworzy. - МЦ -

[SandFighter]

przez SandFighter w 02 Lut 2008, 13:34

Ja ciekawie wspominam pobyt w X-18... Te wielkie rdzawe drzwi... A za nimi jakieś dziwne odgłosy. Skradałem się jak jakiś ninja, ciągle w kuckach, a tu nagle przy schodach te skrzynie jak nie runą na ziemię... Myślałem, że padnę, a to był dopiero początek. Najciekawiej wspominam najniższy poziom laba, z Tymi latającymi przedmiotami - takich bęcków to ja jeszcze nie zebrałem . A jak usłyszałem walenie w drzwi podczas wpisywania kodu, to moja myszka sie schowała pod laptopa .

Swoją drogą zaczynałem grę już 3 raz i tym razem dałem nogę z Agropromu przed kontrolerem, zupełnie nie wiedzieć czemu po tym ryku os mnie trafiło...

Niestety klimat psują niedoróbki: np. ani razu nie udało mi się zrobić stealth kill'a - za każdym razem mnie wykrywają jak się skradam do nich z nożem (mowa o ludziach). Coś ktoś wie o tym?

Pytanie do tematu "Negatywne wrażenia z gry..." - МЦ -