Super trailer, trwa może z 5s bo reszta to bohomazy Ostatnio coś się lobują w takich bo zwiastuny shift, battlefield czy tam TES V tez były tak samo "treściwe".
Co prawda za wcześnie na takie spekulacje, jednak oglądając tego trailera wizja "starego, dobrego nfs" nie jest bliska twórcom "The Run". Gra zapowiada się raczej jako coś w rodzaju Hollywood'skiego kina akcji, widać wprowadzenie jakieś fabuły (kiedykolwiek była w nfs'ach? most wanted, może carbon?)
Liczę że powstanie niewymagająca ścigałka-zręcznościówka, przy której będzie można miło spędzić czas .
Michu napisał(a):Stary dobry to wróci jak zrobia Underground 3. Może.
Zgadzam się Jak każdy nowy NFS, wygląda dobrze i pograć da radę, mimo wszystko nie ma szału. Nie spodziewam się po The Run przełamania tej "passy" a raczej małego kroczku ku lepszemu : ) Tak czy siak jak napisał Soviet, nie ma się co napalać na darmo. Poczekajmy.
Masz rację wygląda trochę jak underground, ale wydaje mi się że grze będzie bliżej do NFS Undercover. Do tego dorzucili jeszcze QTE co by uatrakcyjnić grę niedzielnym graczom (pewnie niedługo będziemy przez to wciskać QTE podczas samego wyścigu). A może to odpowiedź EA na Heavy Rain? PS. Zwróciliście uwagę na policyjny śmigłowiec strzelający w cywilne samochody?
O, dobrze że pokazali ten gameplay, przynajmniej wiem teraz, że nie ma co na The Run czekać. Kolejny Undercover, kolejne gówno. W zupełności podzielam zdanie Micha.
NFS skończył się, wg mnie, na świetnym Most Wanted. W ogóle co to ma być teraz? Jakieś beznadziejne, pseudo-interaktywne cut-scenki mają nadrobić beznadziejnością? W sumie głupio teraz oceniać z góry niewydaną z grę, ale takie mam wrażenie...
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota" Wheeljack
Ostatni prawdziwy NFS, który trzymał się kupy i dawał najwięcej frajdy to legendarny Most Wanted. Ileż ja godzin przesiedziałem na tym... Mam dobre wspomnienia z tą grą. Dawała najwięcej radości i satysfakcji, bez jakiejś tam "super fizyki", czy "realistki", której (bądźmy szczerzy) nie było w ogóle. Nie to było ważne w tej grze. Najważniejszy w tej grze był klimat PRAWDZIWYCH nielegalnych wyścigów ulicznych.
P.S. Wy też resetowaliście grę, kiedy was policja złapała?
Black Box już zwalił grę... Prowadzenie iście z NFS World... Tak samo będzie i tu że beznadziejnie słabsza Silvia będzie pobijać Lambo na prostych i na zakrętach... Corvette będzie pływać no a M3 będzie pobijać wszystko z kosmicznym przyspieszeniem i prędkością maksymalną. Gry tego typu nie są godne uwagi jak i ten Shift 1#... Auto przy 60km/h mogło wpaść w poślizg? Dobre sobie... Cały ten NFS jak powiedział Kowek skończył się na udanym i wyśmienitym NFS Most Wanted. Jeszcze ProStreet przeszedł bo był i ładny i bardzo fajnie rozbudowany. Dodatkowo budził we mnie wspomnienia po filmie Szybcy i Wściekli, tak chodzi mi o te wyścigowe wojny Niestety The Run będzie porażką... Sam NFS Hot Pursuit mnie tym prowadzeniem znudził... Każdy zakręt driftem? Trzeba być amerykaninem by w każdym zaszczepiać takie bohaterstwo... Poza tym sterowanie było kiepskie... Chcesz coś ominąć grając na klawie to musiałeś trzymać tę strzałkę dłuuuuugo aż okazywało się że wyrżnąłeś jednak bo nie zdążyło skręcić... Chcę powrotu nowej serii w stylu NFS Underground... Stare rozwiązania i dobra fabuła + zwykłe tuningowane i uliczne wozy bez Lambo, Viperów i innych... To by była gra jak się patrzy nawet jeśli miała by wyglądać tak staro jak NFS Underground. Aha... Wspomnę że też pasowało by zwrócić uwagę na oprawę muzyczną która na MW też się skończyła... Potem już sam Dub Stepowy badziew i tak w kółko... Kto to kurde słucha na tyle co Metalu czy Rocka?
Piłat napisał(a):Wy też resetowaliście grę, kiedy was policja złapała?
Chyba w każdej części tak było No, w Hot Pursuit może nie do końca, ale na pewno normą było restartowanie gry w Underground po 5-10 sekundach jazdy (zwłaszcza na "drag").