Fabuła gry sporo odbiega od tej książkowej. Może to i lepiej, bo gdyby było to jedno i to samo to poco grać skoro mam książkę?
Podoba mi się spora interakcja z otoczeniem, można wyłączyć lampkę, a potem poczekać na wartownika, który zaniepokojony przyjdzie by ją ponownie zapalić. Cóż, skończy z nożem w szyi.
Grafika świetna, to już było powiedziane.
I jeśli masz słabe nerwy - uważaj. Etap w Bibliotece i pod nią... Myślałem, że się - kolokwialnie mówiąc - zesram w gacie. Grę polecam, kilka godzin solidnej rozrywki post-apo

Co do liniowości - mimo wszystko to gra na podstawie książki. Ma określoną fabułę i trudno by było inaczej.
A i filtry, gdyby miały być "realistyczne" to mielibyśmy 2 na całą grę i by je wycięto, tak to miły dodatek.
Pozdrawiam