Ulubiona lokacja, miejscówa

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez monolit1 w 28 Paź 2011, 20:24

Najlepsze moja lokalizacja to elektrownia,dużo schowków a w nich wartościowe żeczy np.egzoszkielet,działko gaussa,FT200M,RPG i naboje

Uwagi moderatora:

Pisz po polsku, nie wypijaj kozaków bez powodu. - Soviet
"Niema wolności bez POWINNOŚCI"

-Generał Woronin-
Awatar użytkownika
monolit1
Stalker

Posty: 87
Dołączenie: 19 Paź 2011, 19:43
Ostatnio był: 28 Wrz 2016, 16:22
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Sniper Obokan
Kozaki: 7

Reklamy Google

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Pietia Chudy w 07 Lis 2011, 23:43

Droga do Mózgozwęglacza - za wspaniały klimat nadawany przez zdziczałą naturę zony. Koniec mutantów i tych cholernych, niedobitych mamrotów z gunami (tego jednego na drugim posterunku jeszcze zdzierżę). Nic, tylko samotność, dzikość, promieniowanie Mózgozwęglacza mieszające w głowie, przestrzeń, gdzie trzeba chyłkiem podejść przeciwników, by ich z oddali ściągnąć z Dragunowa. Sycić się klimatem obcej Zony, kombinować, podchodzić, odmierzać poprawki, strzelać z oddali i niespodziewanie.
Prypeć - za fajny klimat miasta ogarniętego wojną. Temat, zaznaczę tu - kompletnie niewykorzystany, ale dobre i te puste wielkie gmachy, szwendające się gdzieniegdzie małe posterunki Monolitu. Snajperów mogłoby być tylko więcej i mogliby nie być tak cholernie widoczni na tych dachach, bo za łatwo to idzie ;-)
"W Zonie i bez ciebie cudów nie brak"
"Żeby zrozumieć, co tu jest napisane, trzeba być magistrem biologii"
"Podobno macki pojawki przynoszą szczęście. Pijawce jakoś nie przyniosły"
"Miałeś już do czynienia z pijawkami, prawda? Jeśli nie, chcemy żeby to nastąpiło. Niestety nie mogę zdradzić Ci sekretów dotyczących eksperymentu. Poza tym chyba i tak źle by to wpłynęło na Twoją psychikę".
Awatar użytkownika
Pietia Chudy
Stalker

Posty: 89
Dołączenie: 22 Lip 2011, 13:46
Ostatnio był: 24 Mar 2024, 17:26
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: Sniper TRs 301
Kozaki: 27

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Red_Bullet w 14 Lis 2011, 12:20

To mój pierwszy post, więc wypada się przywitać - witam. Skoro protokół się dopełnił, to przejdźmy do sedna.

Takich najulubieńszych miejscówek/lokacji mam kilka w grze. Przede wszystkim instytut Agroprom, a w zasadzie jego podziemia. To tutaj po raz pierwszy spotkałem tę przeklętą pijawkę. Postrzelałem do bandytów, przeszukałem kryjówkę bandy Strieloka i wyczyściłem drogę do wyjścia. Już szykowałem się do wyjścia z tuneli kiedy za moimi plecami pojawił się kontroler. Myślałem że zejdę z tego świata. Świetny moment. Potem szybka wymiana kulek z wojskowymi i ewakuacja z tego miejsca. W późniejszym etapie (kiedy wracamy spotkać się z doktorem) Agroprom jest wyjątkowo niegościnnym miejscem. Masa mutantów biegających za ogrodzeniem instytutu (tam gdzie jest wejście do podziemi).

Drugą lokacją jest Dolina Mroku. Pomoc stalkerowi Powinności w odbiciu kumpla to tylko taki mały początek. Zaczyna się od wizyty w zajętym przez bandytów kompleksie. Wymiana ognia przy tych podwójnych schodach, potem szybka wymiana ognia z Dzikiem (o ile dobrze pamiętam), uwolnienie zamkniętego wojaka i sprint tunelem w celu ewakuacji. Raz naszła mnie ochota na zwiedzenie piętrowego budynku przy dystrybutorach (na wprost bramy do kompleksu). Po starciu się tam z dwiema pijawkami obiecałem sobie, że już więcej tam nie wejdę. Brrrr, nie cierpię pijawek. Następnie X18. Za pierwszym razem nie było bezboleśnie. Nie dość że straciłem trochę cennej amunicji podczas walki z bandytami, to po wejściu do samego laboratorium stwierdziłem, że S.T.A.L.K.E.R. jest nie dla mnie. Żałowałem wtedy tych 50PLN wydanych na grę. Po roku zainstalowałem grę ponownie i zmierzyłem się z mrokami X18. Co mnie tak przeraziło? A no skaczący na twarz snorek. Te przeklęte dźwięki wydawane przez poltergiesty też wywołują ciarki na plecach. Najlepszym momentem jest wpisanie kodu do drugich drzwi. Zastanawiałem się co za badass tam siedzi. Drzwi o mało nie wyleciały ze ściany, a tam... Byłem srogo zaskoczony. Świetna miejscówka i świetne zadania.

Następny w kolejności jest Jantar. Po przejściu przez Dzicz z Krugłowem (nie cierpię w grach misji eskortowych) można trochę odsapnąć w bunkrze naukowców. Niestety nie na długo. Zawsze przed wyruszeniem z Krugłowem na pomiary staram się oczyścić trochę teren ze snorków i zombie. Potem na pomiary. Zawsze to zadanie wykonywałem bez trudu, aż do ostatniego razu. Nie wiem co się stało, ale 3 razy pod rząd zabili mi Krugłowa. Przechodziłem grę kilkanaście razy i nigdy mi się to nie zdarzyło. Po zabraniu hełmu psionicznego jeszcze tylko małe czyszczenie bagien ze snorków (oczywiście ze śmigła rozbitego helikoptera) i do laboratorium X16. Najpierw oczyszczenie drogi do budynku z wejściem, a potem na górę wyczyścić okolicę ze stada snorków. Zawsze gdy jestem na dachu spoglądam za siebie w stronę zamkniętej bramy i wyobrażam sobie co by tam mogło się znajdować. Samo laboratorium jest zmyślnie zrobione. Nie ma za bardzo czasu na zwiedzanie bo czas działania ochrony psionicznej mija nieubłaganie. Po wyłączeniu maszynerii szykowałem się na spokojne opuszczenie tego miejsca. Jeszcze tylko jeden róg, są drzwi, wchodzę, aaaaa kontroler - i wycofka. Ufff, tym razem się udało. Wyjście tunelem też takie bezproblemowe nie jest, ale ma to swój klimat. Swoją drogą nigdy nie poszedłem dalej niż do wejścia do kompleksu (na powierzchni). Droga prowadzi jeszcze kawałek prosto, ale nigdy nie miałem odwagi tam pójść.

Czerwony Las. Uważałem tą lokację za mdłą i nijaką - przynajmniej jej pierwszą część czyli podejście do anten. Niby a to snajper, a to gość z RPG, trochę wyznawców monolitu - ot codzienność stalkera. Samo podejście pod górę i te majaki mają mega klimat. Nie wspominając o samych antenach i X10. X10 trochę się zawiodłem, bo ot pijawka (brrr) i trochę żołnierzy. Jednak po wyjściu z laboratorium mogłem sobie powetować na wojskowych i bandach monolitu. SWD w dłoń i do dzieła. W sumie tylko narzekam a nie napisałem dlaczego uwielbiam to miejsce. Otóż uwielbiam je za:
to miejsce
Image
i za to
Image

Ciekawe co tam miało być. Te dwa transportery i ciało żołnierza w ognisku nasuwają pytania. Drzwi jeszcze bardziej pancerne niż w labach. Same pytania. Uwielbiam wejść na dach stróżówki przy siatce i gapić się na to miejsce.

Prypeć. Ehh, stara dobra Prypeć. Mimo że odwiedzana już w Modern Warfare, to dopiero w Cieniu Czarnobyla miałem szansę zbadać ją dokładniej. Nie wiem skąd te narzekania na brak klimatu w tym miejscu. Moim zdaniem wszystko jest na swoim miejscu. Świetne jest podejście do podziemnego parkingu jak i sam parking, no i hotel. Nie wiem czy ktoś z was węszył po lokacji, ale trafiłem na miejsce, w którym płonie stos a dookoła niego siedzą mononlitanie w jakimś transie. Jedyne co mnie dziwi, to ilość mutantów. Przy takiej ilości anomalii i żołnierzy nie powinno tam być ani jednego snorka. Szkoda też że nie przechodzimy fizycznie przez stadion do elektrowni. Niby da się tam wejść, ale po co?

Czarnobylska Elektrownia Jądrowa. Tutaj trochę autorzy przesadzili. Chciałby człowiek trochę pozwiedzać, a tu klops. Prażą do nas z każdej strony, więc tylko sprintem do wejścia i siup do sarkofagu. Chętnie bym wspiął się na jeden z tych budynków po lewej i zrobił sobie piękne zdjęcie elektrowni. Mimo klimatu i potencjału lokacja została zarżnięta. Szkoda. Gdyby nie było tego poganiania zwarciem i śmigłowców, to można by pozwiedzać okolicę. Jednak po wejściu do wnętrza elektrowni... wow. Mrocznie (bez noktowizji jest cienko z widocznością) i bez żartów. Przeciwnicy uzbrojeni w najlepszą broń w grze (G36, FN 2000, Gauss Gun, Grozy i strzelby bojowe) stawiają konkretne warunki - albo my albo oni. Zawsze w tym momencie gry staram się mieć jeden karabin z zapasem amunicji do granatnika. Zwłaszcza podczas dekodowania drzwi jest nieziemska jatka. Widziałem już wszystkie siedem zakończeń, więc ostatnio idę na spełniacz (wcześniej save), oglądam zakończenie, load i dobre zakończenie. Zostaje jeszcze tylko sprint przez teleporty. Przed ostatnim teleportem walczymy z 5 czy 6 mega uzbrojonymi przeciwnikami, tutaj ginę najczęściej. Nie jest lekko, ale można przeżyć.

Pozostaje już tylko outro, wykasowanie saveów i przechodzenie gry od nowa. Ciekawe ile tajemnic skrywa jeszcze zona.
Red_Bullet
Kot

Posty: 24
Dołączenie: 14 Lis 2011, 11:16
Ostatnio był: 25 Lut 2020, 12:22
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 6

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Dashing w 14 Lis 2011, 17:44

a więc tak lubie te miejsca

-Kordon:lubie tam przebywać a czasem porozmawiać z Sierdowiczem naprawde fajna miejscówa,za zasypem też lubie być,a w wiosce kotów przy ognisku lubie wypić kozaka :wódka: lub zjeść coś

-Dolina Mroku
lubie tam se postrzelać i polować na mutanty

-Bar 100radów

mimo że nie nawidze Powinności to lubie tam z kimś pogadać przy ognisku wypić Kozaka :wódka: i porozmawiać

- Baza Wolności

przyjemni ludzie,moja ulubiona frakcja "WOLNOŚĆ" z Stalkerami tam gadam i co jeszcze pije kozaka :wódka: i kocham robić u nich misje :D
Image
Image
Image
Image

Dashing
Wygnany z Zony

Posty: 13
Dołączenie: 13 Lis 2011, 23:59
Ostatnio był: 19 Lis 2011, 21:25
Miejscowość: Koszalin
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 1

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Xen w 16 Lis 2011, 00:16

Świetną lokacją jest Baza powinności jak i przejście do czerwonego lasu, jak i Prypeć i Elektrownia jadrową ;)
W sumie od czerwonego lasu już zaczyna się ciekawiej wszystko dziać. Jak przejdę grę z OL i będę w freeplay'u to jeszcze dużo zwiedzę :)
Awatar użytkownika
Xen
Ekspert

Posty: 780
Dołączenie: 13 Lut 2011, 12:34
Ostatnio był: 30 Lis 2024, 12:26
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 116

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez piotrkol7 w 29 Lis 2011, 11:47

Ja najbardziej polubiłem Bar 100 Radów. Dlaczego?
Można spokojnie wypić kozaka, pohandlować, pogadać z Barkeepem,
najeść się do syta. Po prostu lubię tą lokację!
Awatar użytkownika
piotrkol7
Stalker

Posty: 81
Dołączenie: 25 Lis 2010, 21:06
Ostatnio był: 21 Lis 2020, 16:52
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 19

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez hink w 29 Lis 2011, 14:48

Wydaje mi się że jest to Bar i okolice :) Dlaczego? Ponieważ w barze zawsze się można najeść napić, pohandlować, porozmawiać, dodatkowo możemy wyjść na zewnątrz i udać się na arenę gdzie na pewno zarobimy trochę szmeru na ekwipunek i nie tylko ]:-> . Ogólnie lubię tam przebywać ;)
hink
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 27 Lis 2011, 17:33
Ostatnio był: 29 Lis 2011, 14:56
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Big Ben
Kozaki: 0

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Hard w 06 Gru 2011, 15:54

Dla mnie najlepszą lokacją gry jest Bar w którym można dowiedzieć się czegoś ciekawego ,pohandlować i oczywiście w spokoju napić się wódy. :]
HIP-HOP
S.T.A.L.K.E.R.
GRY
SPORT

TO CAŁE MOJE ŻYCIE! :)
Awatar użytkownika
Hard
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 04 Gru 2011, 23:13
Ostatnio był: 11 Lut 2012, 20:24
Miejscowość: Jelenia Góra
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 2

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Gizbarus w 07 Gru 2011, 12:44

Wszystko to rzecz gustu, ale ja cenię w ShoC te lokacje, których zabrakło w kolejnych częściach, albo zostały potraktowane po macoszemu - wszystkie podziemne laboratoria (X18!) a także sama elektrownia (Ta emisja!! Matko, czemu w każdej kolejnej części emisje muszą być takie mdłe i nijakie...?), zwłaszcza po wyjściu 'z drugiej strony' (wiem, jesteśmy tam prawie ciągle pod ostrzałem i nie ma czasu na podziwianie widoków, ale i tak podziwiałem :P).
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 04 Gru 2024, 13:20
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Zendurix w 14 Gru 2011, 19:23

Zdecydowanie czarnobyl. Na początku jest zaglebiście wojna pomiędzy wojskowymi stalkerami i monolitem. Zawsze lubie polazic wokul elektrowni i porozwalac wojsko i monolit.jeszcze jedno pytanie.MIanowicie czy ktoś już rozwalil helikopter? koloelektrowni jest wiele czolgow (strzelaja do mnie) i je często rozwalałem ale czy da się smiglowce??

Za ten post Zendurix otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Fender,
Negative Nieogarniający.
Zendurix
Kot

Posty: 2
Dołączenie: 14 Gru 2011, 19:09
Ostatnio był: 26 Lis 2013, 08:13
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: 0

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez nationals w 17 Gru 2011, 12:55

Prypeć w 50%. Za mało mutantów, za dużo ludzi.
Wioska, gdzie pomagaliśmy Powinności zabić Pijawki. Tam jest pięknie.
xxx

nationals
Wygnany z Zony

Posty: 14
Dołączenie: 17 Gru 2011, 12:19
Ostatnio był: 27 Kwi 2013, 19:29
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

Re: Ulubiona lokacja, miejscówa

Postprzez Shadow2231 w 18 Gru 2011, 13:53

Baza Powinności:
Miejsce, arena, bar i ogniska wolnych stalkerów.
Shadow2231
Kot

Posty: 27
Dołączenie: 17 Gru 2011, 09:59
Ostatnio był: 30 Mar 2013, 13:38
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 0

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość