Jak pierwszy raz przechodziłem Stalkera to pod Agropromem miałem 3 pijawki na raz

Nie wiem jak to możliwe (grałem na poziomie trudności: stalker) ale te pierwsze spotkanie z nimi było tak przerażające, że nie chciałem wchodzić do X-18:) (podczas instalki gry chyba widać właśnie zdjęcie pijawy spod Agropromu; tak przypuszczam, to jedyne sensowne podziemia które miały taki pokój) I pod Agropromem pierwsze spotkanie z Dyniogłowym (znaczy się Kontrolerem;)) 4 czy 5 razy zginąłem (pierwsze dwa deady byłem jakby sparaliżowany tym co ze mną robi, potem próbowałem go załatwić na odległość co z wiadomych względów jest głupotą;)) a potem uciekłem przed nim. Ale następnego dnia dałem mu radę:)
W X - 18 spodziewałem się mutantów (drzwi zamknięte na głucho więc skąd tam ludzie). Chodziłem w kucki zawsze plecami do ściany:) Snorki nie były straszne, wystraszyłem się jak stalowa beczka uderzyła w coś metalowego;) Poltergeisty na początek były straszne, ale jak zobaczyłem że tylko przedmioty latają to było spoko:)
Najbardziej nie lubię X - 16: najpierw trzeba przebić się przez zombie do wejścia, potem droga powrotna zostaje odcięta (a raczej z własnej woli puszczasz się drabiny:)) Snorki i zombie, z czasem sie nudzą. Za to finał z Kontrolerem:) Poszło łatwo i szybko;) Nibyolbrzym zrobił trochę nerwów, ale to za sprawą braku amunicji do kałasza (nie miałem drugiej broni). Trochę to trwało ale nóż zrobił swoje:)
Na X - 19 się zawiodłem; myślałem że będzie trzymać klimat poprzednich podziemi, a tutaj labirynt (5 minut szukałem wąskiego przejścia dalej) z pijawkami. Liczyłem na kontrolera i poltergeisty, a tutaj taki badziew
