Po latach grania w stalkera doszedłem co mnie wkurza najbardziej i co należy zmienić powinno się. Otóż rzeczy są to następujące:
1. Ilość stalkerów jest zbyt duża. Powinno się ograniczyć liczbę stalkerów i mutantów a może nawet i znieść respawn. (Nim mnie skrytykujecie że zona się wyludni przeczytajcie punkt 3 )
2. Brak dostępu do wielu domów, fabryk, hal i wielu innych. No weźmy Prypeć z Zewu Prypeci. Co im by szkodziło by za uchylonymi drzwiami w niektórych blokach była jakaś piwnica? Albo dostęp do każdego pomieszczenia w blokach a nie zamknięte drzwi? I tak jak stabilność, prędkość gdy nie wpłynęłoby to, bez przesady. Cień Czarnobyla i Czyste Niebo szczególnie mają z tym problem już natomiast. W Zewie trochę lepiej ale dalej stanowczo za dużo tego.
3. Liczba stalkerów powinna zostać jak pisałem ograniczona. Ale co żeby potem nam zona nie wymarła?
Należy:
1. Rozmieścić stalkerów i mutanty tak by do wielkich walk (np. Bariera, wejście do Dziczy) nie dochodziło. Zabezpieczyć ich od mutantów po prostu, nie? No i od emisji, tu nawet na chama wyłączyć opcję umierania im od emisji. Za to mogły by się respawnować zwłoki na jakiś czas nieimienne po emisji. Zwłoki niczyje, nikt z stalkerów których w spotkamy nie zginie. Oczywiście zwłoki jako taka "nagroda" dla znalazcy, nie żadne sterty wszędzie. Miejsce dość losowe.
2. Stalkerów ograniczyć do sensownej liczby. W miarę możliwości usunąć to że stalkerzy chcą nas z góry zabić. No bo co? Czemu bandyci chcą nas z góry zabić? No bez przesady. Albo najemnicy? Dlaczego każdy najemnik w Cieniu Czarnobyla jest z automatu dla nas wrogi? Rozumiem Monolit, poszczególne misje że są z góry wrogie grupy ale bez przesady.
3. Otóż chciałbym aby stalkerzy byli każdy indywidualny, ze swoją własną osobowością i historią. Nie licząc sytuacji wyjątkowych nie zabijalibyśmy rzadkich w zonie stalkerów. Moglibyśmy oczywiście choć nie poprawiałoby to naszej opinii wśród stalkerów a wręcz przeciwnie.
4.Ograniczyć liczbę mutantów to po pierwsze. Zlikwidować tradycyjny respawn może by i nawet? Dać jakiś budynek jako miejsce "respawnu", taką ich norę większą, nie? Spotykalibyśmy młode które by się respawnowały co jakiś czas. Potem te młode po określonym czasie w grze (chyba że nasz stalker w pobliżu) zmieniałyby się w dorosłe osobniki. Oczywiście byłby takich mutantów pewien ogranicznik ilościowy. I oczywiście dalej ma być o połowę mniej niż ich jest w grze
Punkt 3 i jego 4 podpunkty omówione.
Lecimy dalej:
4.Mniej (drastycznie mniej) amunicji! Kolejny powód czemu nie zabijać stalkerów- KAŻDY nabój przyda się na mutanta. Mało broni a i droga, nawet bardzo droga. I skończyć z tymi skrytkami pełnymi broni i amunicji! Dalej mają być skrytki ale czemu to wszystko być z tak wysokiej półki? Jakieś pierdoły, ale zarazem potrzebne pierdoły. Czasem jakieś ciekawe, unikalne rzeczy o charakterze czysto ciekawostki np. czyiś pamiętnik, czyiś list czy to stalkera czy to mieszkańca Prypeci sprzed katastrofy.
5. Ograniczyć ilość jedzenia, zwiększyć rolę głodu. Dodać napoje i pragnienie.
6. Zwiększyć skuteczność i realizm broni. To jest wiadomo, nie ma tak że koks kurde bierze na siebie serię z kałacha i dalej w ciebie strzela. Proste, często jeden strzał i umierasz lub jesteś martwy. Wróg też. W psa jeden góra dwa strzały i leży a nie gania jakby nigdy nic.
7. Dać stalkerowi naszemu możliwość wzięcia ze sobą na wyprawę towarzyszy. Pozyskiwało by się nimi drogą pomocy mu lub jego przyjacielowi kiedyś na przykład, rozmowami itp.
Powinny być takie rany że np. stalker nie może sam się poruszać, leże ranny i tylko pomoc przyjaciół może go uratować. A jak pójdzie sam- to w męczarni od ran umrze w jakichś ruinach czy krzakach. Wprowadzić też dzielenie się z towarzyszami łupem i różne dialogi oraz losowe komentarze.
8. Efekt walk. Kurczę, jak rzucę granatem i zabiję to ja chcieć od czasu do czasu widzieć zmasakrowanego tego trupa, urwaną kończynę albo choć odrobinę naderwaną. Ślady po kulach na ciele. I inne efekty wynikające z kontaktu wystrzelonej kuli z ciałem ludzkim.
9. Dużo klimatu, dużo rozważań i przemyśleń, dużo ogólnie pokazania jak ci ludzie żyją, jak się zachowują, jakie wyznają zasady, jakie tradycje i kultura swego rodzaju się w zonie wytworzyła itp.
10. Zabić stalkera neutralnego jak pisałem można. Ale ostrożnie. Zabijecie i gry nie przejdziecie bo on był istotny. A i się nawet nie dowiecie który to był stalker. No co? Moim zdaniem dobry pomysł, i jeszcze bardziej polepsza klimat i podwyższa wartość życia każdego stalkera.
Nie marudzić o trudność. Są zapisy. Szczerze chciałbym coś takiego.
Przepraszam za błędy, wskażcie a natychmiast poprawię. Pisany na szybko długi tekst może zawierać błędy. Tak czysto życiowo to nie ma najmniejszego znaczenia ten post powiedzmy sobie szczerze jak i wszystkie inne. Gdyby to była np. jakaś praca domowa do szkoły przyjrzałbym się po kilka razy dokładnie czy błędów nie ma, ale zwykły post na forum- bez przesady. No chyba że ktoś ma kompleksy bo ukończył filologię i jest teraz bez pracy i perspektyw na życie
