Opinie nt. książki

Podwozie też było złe?

Tak.
23
64%
Tak,
13
36%
 
Razem głosów : 36

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Realkriss w 19 Lip 2014, 19:21

Na pewno tak by było...
Nie mogę pojąć co Meeshowi daje wytykanie ludziom błędów interpunkcyjnych i innych, jakie tylko znajdzie, dlaczego chce mu się ich szukać i co tym udowadnia? Ale co ja tam wiem, skoro zawiść mi oczy zalewa.
Drugie zjawisko, które mnie zastanawia to autor poczytnych w pewnych kręgach książek, mający ponoć ze swego pisania radość i satysfakcję, latający po rozmaitych forach, czepiając się adwersarzy, jak wsiowy burek nogawki pijanego listonosza.
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1667
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 08 Gru 2024, 16:26
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 882

Reklamy Google

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Meesh w 19 Lip 2014, 19:52

Nic mi się nie chce szukać, tylko widzę jak czytam. Twoich też nie szukałem, ale po oczach biją strasznie - jak się ktoś tak podkłada, to szkoda mu nie pojechać, szczególnie jak się na każdym kroku szczyci, że ma studia :facepalm:
Bawi mnie to, tak jak napisałem. I nie "rozmaitych", bo tylko na s.pl jestem.
:E
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Realkriss w 19 Lip 2014, 20:00

Uważaj z tego szukania, żeby ci się ogon w szprychy nie wkręcił :E
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1667
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 08 Gru 2024, 16:26
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 882

Re: Opinie nt. książki

Postprzez xionc w 19 Lip 2014, 22:55

Nie podoba mi sie taki najazd, Meesha nie znam, ksiazek nie czytalem (jeszcze) ale niektorzy zapominaja ze ksiazka to nie film czy gra, ze kupuje sie to troche w ciemno. Albo sie spodoba albo nie. Pare lat temu mocno katowalem ksiazki Krajewskiego, byly gorsze i lepsze ale kupowalem i czytalem bo bylem ciekaw co tym razem wymyslil i mi sie podobaly. Uwaga do Meesha: nie badz taki arogancki bo szacunku czy fejmu ci to nie przyniesie, a moze zaszkodzic. Nikt nie lubi takiego cwaniakowania

Wyslane z xiondzofona Tapalkiem 2

Uwagi moderatora:

Zainstaluj sobie polskie znaki w xiondzfonie. - xKoweKx
Image

Za ten post xionc otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Imienny, Gizbarus, Meesh.
Awatar użytkownika
xionc
Przewodnik

Posty: 906
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:33
Ostatnio był: 19 Lip 2022, 20:36
Miejscowość: Zg-c
Kozaki: 171

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Talbot w 20 Lip 2014, 05:27

Wersja - 'krótko, zwięźle i na temat':

"O gustach się nie dyskutuje"

Wersja - 'łopatologiczna':

"Gust jest jak dupa i każdy ma swój"

Wersja - 'Przedstaw swoją opinię na temat...':

Nie możemy w końcu skończyć tej wiecznej kłótni, która przestaje być dyskusją gdy zamiast rzeczowych argumentów pojawiają się osobiste docinki lub argumenty pokroju ‘moja jest mojsza niż twojsza’ ?

Patrzę na to wszystko z boku bo bądź co bądź, ale na Forum jestem tylko 'Kotem', jednak przeglądając zakładkę 'nowe posty' zawsze znajdzie ktoś, kto czuje wyraźną potrzebę wyżycia się na Meesh'u za to co ‘poczynił’ w formie książki.

Czasami są to opinie w formie równoważnika zdań, czasami wielopoziomowe analizy z wypunktowanymi 'odstępami od kanonu' (zwłaszcza, że kanon mamy, że ho ho - książka pt. "Piknik na skraju drogi" która mówi 'A'; film pt. "Stalker", który mówi 'B'; uniwersum gry, które mówi 'C'... zasadniczo jeśli zbierzemy punkty wspólne to dla tych produkcji to 'Kanonem' będzie zamknięta Zona, chroniona przez wojsko w głąb, której zapuszczają się Stalkerzy w poszukiwaniu artefaktów //EDIT: w natłoku myśli zapomniałem o Barze w którym ów Stalkerzy spędzają czas pomiędzy wyprawami//- i to jest kręgosłup, który łączy zarówno książkę braci Strugatsky; film pt. "Stalker"; gry od GSC; fanowskie opowiadania, a nawet piosenkę Kaczmarskiego Jacka pt. (uwaga to może być dla niektórych szok) "Stalker".

Wszelkie analizy zaś ów 'tfurczości' są z góry skazane na niepowodzenie bo w efekcie nacisku jaki nauczyciele kładą na uczniach by wpoić im do głów tajemną wiedzę, którą można określić zwrotem 'Co autor tekstu miał na myśli' - kończy się tym, że po którejś lekturze rozdmuchanej do niewiarygodnych wręcz rozmiarów przez nauczycieli, dążących do tego by uczniowie wgryźli się w tekst poszukując ukrytych znaczeń, symboli i przesłanek, zaczynamy w końcu dopisywać tak zwaną 'teorię do dziury w asfalcie' analizując fragmenty tekstu, które autor mógł tam umieścić w ramach skrótu myślowego lub od-tak bo akurat zawsze chciał użyć takiej lub innej konstrukcji... Efekty widać na Maturach, które są testem nie tyle w odgadywaniu 'Co autor tekstu miał na myśli', a 'Co autor pytania, uznał za jedyną-i-słuszną odpowiedź na pytanie 'Co autor miał na myśli''...

(Mój kraj... taki piękny)

wizualizacja powyższej koncepcji:

Tutaj miał był obrazek, obrazujący w sposób obrazowy powyższy zarys koncepcji stworzonej przez autora postu w celu zobrazowania czytającym ów bełkot forumowiczom jego prywatnej i być może, prawdopodobnie błędnej koncepcji postrzegania świata przez tych samych, wyżej wymienionych forumowiczów. Jednak ów autor (patrz ja, ale nie Ty, który to czytasz, a ja 'JA' twórca owego posta) był (i pewnie nadal jest, a niewątpliwie nadal będzie - przynajmniej w najbliższej przyszłości, bo w trochę dalszej, będę ( patrz nawias wcześniej ) zmęczony w bliższej teraźniejszości, przeszłości... Jezu, ale bełkot... a mówili 'idź na filozofię będzie fajnie'... taa... jasne...) zbyt zmęczony (choć nie zaprzeczę, że 'zmęczony' można tutaj odczytać również jako leniwy będący w tym konkretnym koncepcie wypowiedzi synonimem, a nie wyrażeniem bliskoznacznym - przypis autora, czyli mój, nie Twój) by szukać takowego na jednym z wymienionych poniżej portali: Repostuj/Kwejk/Demotywatory/Fkurf/9gag/4chan (niepotrzebne i/lub godzące w: odczucia religijne/upodobania seksualno-kulinarne/prywatny system wartości/krainę grzybów skreślić wedle uznania)


Dlatego może zamiast miliarda i dwóch wątków w których porusza się wątek zarówno książki, jak i talentu oraz samego Meesh'a wystarczy jeden pt. "Moja (nie Twoja, a moja) ocena (niekoniecznie obiektywna - a raczej subiektywna) twórczości Meesh'a (czytaj książki pt."Ołowiany Świt", a nie samej postaci Meesh'a - tego jakim jest człowiekiem/pisarzem/fanem S.T.A.L.K.3.R.@./Airsoftowcem/kucharzem)" - każdy z forumowiczów, który poczuje nieodpartą potrzebę wyrażenia swojej opinii (od której w końcu może zależeć być-albo-nie-być całego znanego wszechświata i kilku innych, nieodkrytych jeszcze miejsc) będzie mógł ocenić książkę wg. szkolnej skali ocen - od 1- do 6+ (mówię tu o poziomie gimnazjum/liceum dlatego system nie opiera się na uśmiechniętych buziach, ani ocenom w stylu 6 z koroną i berłem - ta wstawka to wyjątkowo nie żart, miałem nauczyciela który stawiał właśnie takie 'zakręcone' oceny... chyba mogło to negatywnie wpłynąć na sposób w jaki postrzegam otaczającą mnie rzeczywistość... choć nie tłumaczy dlaczego nie lubię flamingów) w efekcie czego przemówi 'czysta' statystyka skoro nie ma co liczyć na sensowne argumenty.

PS
W kwestii prywatnej twórczości, postaram się zaświecić przykładem i zamiast chwalić się wszędzie dookoła ile to ostatnio napisałem stron/słów ( to takie mainstremowe dlatego ja się pochwalę napisaniem 15 353 znaków w ciągu ostatnich kilku godzin kiedy to normalni ludzie śpią, a co ! Sen jest dla słabych !) skupię się na tym by dokończyć to co zacząłem, by możliwie szybko skończyć wersję roboczą, poprawić ją i dopiero wtedy opublikować całość w odpowiednim dziale mając pełną świadomość, że zawsze znajdzie się ktoś (lub kilku 'ktosi'... albo cała zgraja ów 'ktości' mogąca w porywach wnosić do 99,99% użytkowników Forum; ich krewnych; przyjaciół; krewnych tych przyjaciół; ich przyjaciół; psów i kotów /generalnie zwierzaków domowych jak np. młodsze rodzeństwo/ tych użytkowników, ich krewnych, przyjaciół, krewnych przyjaciół i/lub faceta imieniem Władek, który zgubił się w czeluściach Internetu i przypadkowym zrządzeniem losu modem Neostrady wypluł go akurat na forum stalker.pl) któremu ów 'dzieło życia' nie przypadnie za bardzo do gustu - ot ryzyko zawodowe.

Całość tego bełkotu (który powstał jako mało wyszukana forma wyśmiana całej tej 'papierowej wojny') dobiega końca na którym tak jak w bajkach o tęczy i znajdującym się na jego końcu garnca złota pilnowanym przez pociesznego Leprechauna (swoją drogą jeśli ktoś wierzy, że taki miniaturowy Irlandczyk, byłby w dobrym humorze przed zażyciem pewnej ilości substancji znanej pod handlową nazwą WHISKEY - nie mylić z WHISKAS - od tak oddał by komuś cały garnek złota, jest bardziej zakręcony niż ja... a to już kwalifikuje się pod leczenie w zakładzie zamkniętym) chcę się z wami podzielić moją wersją 'Forumowego Sensu Życia wg. Talbota' (tak jest to bezczelne nawiązanie do grupy Monty Pythona, ale bardziej powinno was bulwersować parafrazowany cytat Józefa P. zamieszczony w 4 linijce tekstu i bezczelnie użyte tam słowo 'dupa'):

'Forumowy Sens Życia wg. Talbota':

Wersja - 'krótko, zwięźle i na temat':

"O gustach się nie dyskutuje"

Wersja - 'łopatologiczna':

"Gust jest jak dupa i każdy ma swój"
Ostatnio edytowany przez Talbot, 20 Lip 2014, 13:38, edytowano w sumie 1 raz
Image

Projekt "S.T.A.L.K.E.R. - Monopol Na Czarnobyl" -> http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?f=9&t=24021&p=298390#p298390

Za ten post Talbot otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Imienny, RezaxLP.
Awatar użytkownika
Talbot
Kot

Posty: 38
Dołączenie: 08 Lip 2014, 19:27
Ostatnio był: 23 Lip 2014, 15:08
Miejscowość: Posen
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Bulldog 6
Kozaki: 35

Re: Opinie nt. książki

Postprzez slawek73 w 20 Lip 2014, 10:55

gust jak dupa - zgadza się :) każdy ma, ale epatowanie zadem, zwłaszcza gdy zad pryszczaty, chudy i ... O Jezu co ja wypisuję :D:D dobra zmykam :) pozdro
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Iwaszka w 20 Lip 2014, 13:25

Talbot napisał(a):Smuty, żale

Trochę się napisałeś i w zasadzie rozumiem o co Ci chodziło w przekazie.
Jednak gdyby tak jak to mówisz sprowadzać wszystko do poziomu "o gustach się nie dyskutuje"*** to w ogóle jakakolwiek dyskusja nie miała by sensu.

***Jest to najgłupsze stwierdzenie jakie znam... Gusta są dobre albo złe - taka jest smutna prawda. Fakt tylko, że wojna o to co dobre a co złe będzie trwała tyle ile istnienie ludzkiego gatunku. Co nie zmienia faktu, że wywieszanie na siłę białych flag "o gustach się nie dyskutuje" jest "głupie". Ktoś kto tworzy musi się liczyć z konfrontacją z odbiorcami - w tym wypadku czytelnikami.
Tylko tutaj trzeba stanąć na wysokości zadania a nie tylko napinać się wytykając ludziom błędy ortograficzne i rzucać marne teksty dolewając oliwy do ognia drażniąc swoim aroganckim zachowaniem.

To "powiększone" to kwintesencja całego shitstormu który tutaj wylewał się z monitora ostatnimi dniami.
Awatar użytkownika
Iwaszka
Weteran

Posty: 696
Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
Ostatnio był: 12 Sty 2025, 21:37
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 272

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Talbot w 20 Lip 2014, 14:42

@Iwaszka

Zgadzam się z Tobą, a wklejenie jeszcze jednej 'złotej myśli' chyba wyczerpie temat dalszych dywagacji:

Złota Myśl:

"Tam gdzie dwóch Polaków, tam trzy różne opinie"


PS

Jeśli przeczytałeś całość to gratuluję, ja przeczytałem to jeszcze raz przed chwilą po wstępnym rozruchu tej szaro-różowej papki jaką biologia określa mianem 'mózgu' i nie wierzę, ze stworzyłem coś tak... takiego... aż nie wiem jak to 'TO' nazwać :P

PS II

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi... ( to też tak trochę 'z dupy', ale skoro już walę cytatami jakbym zjadł jakiś słownik aforyzmów to czemu mam się ograniczać... i drugi raz użyłem słowa 'dupa'... oj 3 razy...)
Image

Projekt "S.T.A.L.K.E.R. - Monopol Na Czarnobyl" -> http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?f=9&t=24021&p=298390#p298390

Za ten post Talbot otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Imienny.
Awatar użytkownika
Talbot
Kot

Posty: 38
Dołączenie: 08 Lip 2014, 19:27
Ostatnio był: 23 Lip 2014, 15:08
Miejscowość: Posen
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Bulldog 6
Kozaki: 35

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Imienny w 20 Lip 2014, 15:52

Proszę was o skończenie tego offtopu - od kilkunastu postów nie jest to dyskusja na temat książki "Drugi Brzeg" (jak ta z początku tematu - wypowiedzi Adama, Voldiego czy KOSH-iego, które przyjemnie mi się czytało) a nikomu niesłużącą dyskusja o błędach ortograficznych i cwaniactwie - jeśli dalej chcecie "buldupić", to załóżcie sobie osobny temat w dziale "Prawie o wszystkim" i tam wylewajcie swoje żale. :facepalm:

Skoro temat już wyczerpałem (uff) napiszę, co sądzę o książce "Drugi Brzeg" - moja subiektywna ocena. Książka mnie wciągnęła - czytałem po kilkadziesiąt stron na raz (podobnie było w przypadku OŚ oraz ŚP).

Na Plus:
- główny motyw - podróż głównego bohatera w celu odkrycia prawdy o sobie samym przeplatana walką z Zoną (anomalie, mutanty i bandyci).
-(W większości)Dobrze wykonane opisy (walka z anomaliami na moście lub zagłębienie się w "zapachowej anomalii" tudzież wspomniana walka z dwójką monolitowców - bardziej radioaktywni niż Nibuś z CoP-a :) )

KOSHI napisał(a):Akcja z chimerą. To już spie*dolone było na maksa. Pomysł, że się tak wyrażę, kompletnie z dupy. Czemu nie można było zrobić tak, że wpierw chimera poluje na bohatera, ale Miś jakoś ocala ją, a potem się ponownie spotykają i potwór go ma na widelcu, ale go nie zabija w ramach rewanżu i odchodzi? Byłoby logiczniej?
Byłoby, a nie jakieś ku*wa przepraszam... :facepalm:


Jestem innego zdania - spojrzenie z innej perspektywy na najgroźniejszego mutanta w Strefie (kto wie, czy Chimera nie ma w sobie pierwiastka ludzkiego - nie wiemy wskutek jakich eksperymentów powstał, możemy tylko gdybać) - przedstawienie mutantów z jakimi się spotykam w serii gier S.T.A.L.K.E.R w inny sposób - mnie zaskoczyło pozytywnie.

-Zona bliższa moim wyobrażeniom (teren opustoszały, gdzie zobaczenie przyjaznej duszy jest porównywalne z wygraną na loterii - kilka dużych obozowisk na granicy, nic poza tym - w grach samotnie czułem się tylko w laboratoriach).
-opis tarka (widziałem tylko zdjęcia w jednym z tematów) - Szkoda, że nie zobaczę go np. w Dolinie Mroku.
-główny bohater, który do mnie przemawia - nie jest cwaniakiem, ale dostrzega potęgę obszaru, na którym się znajduję - spotkanie w Obiekcie Zero nauczyło go pokory (dodatkowo lubi prowadzić dialogi sam ze sobą tak jak ja :D )
-opisy koszmarów - nieźle wykonane
-ciekawe pomysły na zagrożenia, jakie można spotkać w Zonie (np. czerniak z Instytutu).

Na Minus:
-słowotwórstwo :facepalm: :facepalm: (mutasy, bandosy i takie tam - takie sformułowania wyglądają okropnie i są po prostu głupie).
-opisy w większości są dobre, ale niestety są wyjątki:
KOSHI napisał(a):- walki z burerami fatalne. Raz Miś olewa ich, bo przeszkadzają w grilowaniu, innym razem akcja taka, jakby zaraz miał wejść Tedzik i zacząć śpiewać z nimi: Stop! ta giwera to glock, esende mok... Latająca spluwa, która sama się odpala? Dramat...

Tutaj się w pełni zgadzam - to wyszło po prostu źle,

-Potencjał zakończenia nie został w pełni wykorzystany (walka z "kontrolerem koszmarów" i tyle)

Ogólnie - jeśli ktoś chciałby zagłębić się w literaturę tego typu, polecę mu przeczytać zarówno "Ołowiany Świt" jak i "Drugi Brzeg", ale nie na początku - tu tylko "Piknik na Skraju Drogi".

Zgodnie z prośbą Talbota zakończę swoją opinię w następujący sposób:
DB oceniam na mocne 4 - kawał solidnej literatury, ale nie wybitnej.
"Każdy człowiek pozostaje człowiekiem, dopóki swoimi postępkami nie dowiedzie czegoś przeciwnego." Arkadij i Borys Strugaccy, "Niedoskonali, czyli Czterdzieści lat później"
Niektóre moje koncepty: S.T.A.L.K.E.R. Przekleństwo, "Przeklęci Łowcy", Przeklęty, Sieroj Nikołajewicz Bondaruk, Bronie+dodatki, cz. I

Za ten post Imienny otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Iwaszka, Adam.
Awatar użytkownika
Imienny
Weteran

Posty: 617
Dołączenie: 28 Sty 2014, 12:37
Ostatnio był: 14 Maj 2025, 21:35
Miejscowość: Warszawa/Tarnobrzeg
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SVUmk2
Kozaki: 230

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Olsza w 20 Lip 2014, 19:03

Pozwolę sobie przedstawić moją skromną opinię na temat książki. Otóż tak jak już wcześniej moi poprzednicy napisali w książce brak ciekawostek. Może to rozczarować niektórych, lecz uważam, że zależy to od tego, czego się się oczekuje od książki. Jak dla mnie fantastyczny opis Prypeci. Autor naprawdę dobrze odwzorował jej prawdziwe oblicze. Czytając książkę, czułem się jak naprawdę bym był w martwym mieście. Michał Gołkowski postarał się także o umieszczenie nazwy ulic dzięki czemu mogłem sprawdzić, w którym miejscu znajduje się główny bohater. Troszeczkę rozczarował mnie opis Oka Moskwy, którego tak naprawdę brak. Autor opisał radar 2 zdaniami. Oprócz tego zaskakuje staranne przedstawienie Czarnobyla. Momenty walki z mutantami trzymają w napięciu. Zakończenie książki nie zaskakuje aż tak bardzo, lecz zbytnio mnie to nie rozczarowało. Moim zdaniem ta książka to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Zony.

:wódka: :wódka:
Ten, kto choć raz wszedł do Zony, stał się jej częścią

Za ten post Olsza otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive slawek73.
Awatar użytkownika
Olsza
Kot

Posty: 2
Dołączenie: 20 Lip 2014, 18:37
Ostatnio był: 24 Lip 2014, 11:37
Miejscowość: Czarnobyl
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: 1

Re: Opinie nt. książki

Postprzez Wave w 24 Lip 2014, 22:07

Zawiodłem się dość mocno na Meeshu. Sądziłem, że konstruktywnie i w jakiś interesujący sposób sprosta krytyce, która poczęła wyrastać wokół jego twórczości. Jednak zamiast podołać zadaniu... wolał jak jakiś cieniuteńki trollman wytknąć błędy ortograficzne, co ciekawe... dość niesłusznie.

Jak wszyscy zgromadzeni na tym forum wiedzą, styl pisania książek oraz zasób słów naszego szanowanego użytkownika Meesha jest... poniżej pewnego poziomu, który osobiście ustalam każdej książce, za którą daję więcej niż trzydzieści złoty. Kiedy sięgnąłem po Świt, me oczy doznały gwałtu niczym pedałkowaty nastolatek, którego wrzucą do więzienia dla zwyrodnialców.

Juchociąg, bandosy, hakaczterystamiljon to tylko przedsionek. Potem zagłębiamy się dalej. Styl pisania autora przypomina nam o czymś... znajomym. Pukacie się po głowie, wyczuwacie dziwną nostalgię, tak! Przypomina Wam się czas gimnazjum bądź podstawówki, gdzie klasowe kujonki tworzyły opowiadania o znacznie bogatszym jak i po prostu lepszym słownictwie. Nie wiem, czy tego typu zabieg wynikał z braków w polszczyźnie autora, czy chciał on jakoś wykreować klimat przez tego typu potworki słowne. Nie sądzę. Przecież stalkerzy nie są tak zacofani bądź niewyedukowani, by używać tak prostackiego i wprost obrzydliwego słownictwa? Chcę dociągnąć do sedna sprawy. Ja powiem tak i mówię to szczerze. Zacna część braci pisarskiej tego forum pisze lepiej i lepszym słownictwem niż Meesh.

Nie można tego ukryć i aż dziw bierze, że ich twórczość nie jest jeszcze wydawana, kiedy teksty na poziomie gimnazjalnych przymusowych wypracowań tak pięknie się sprzedają. Równie dobrze ja moge napisać opowiadanie, które będzie wyglądać po prostu lepiej. Przynajmniej nie użyję w nim tak badziewnego słownictwa. Jak na razie jest to chyba największy problem twórczości Michała. Właśnie słownictwo na poziomie gimnazjum.

Teraz niech ktoś łaskawie mi powie - czy Drugi Brzeg dalej ciągnie gimnazjalny poziom słownictwa weń zawartym? Jeżeli tak, nie mam tam całkowicie czego szukać i moje wspaniałe złotóweczki nie popłyną na konto użytkownika Meesha. Mam nadzieję, że chociaż ja nie spotkam się z falą kiepściuteńkiej krytyki, która ograniczy się do wyszukiwania braków w mojej edukacji czy coś takiego (patrzcie Kriss) bądź wytknięcia mi błędów ortograficznych, kiedy cały tabun pokracznych i niszczących zęby słów, kaleczy książki Fabryki Słów.
Wave


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Opinie nt. książki

Postprzez vandr w 24 Lip 2014, 22:17

Wave napisał(a):Juchociąg, bandosy, hakaczterystamiljon


Grafomania i pseudo neologizmy na poziomie tekstów Comy.

"O w mordę i nożem."

Zaburzenie składni to trudna sztuka. ;)

Z całym szacunkiem, ale cała szopka wokół tego tematu to jeden wielki kabaret. A takie rzeczy jak reklamowanie książki w autobusach i trzaskanie "stylowych" foci z gówniarzerią to coś poniżej pewnego poczucia powagi i rozsądku. Jeśli były to nieprawdziwe plotki - zwracam część honoru, w przeciwnym wypadku powracam do rubasznego rechotu. Jakoś zawsze czułem szacunek do twórców, którzy za wszelką cenę trzymają się w cieniu, wręcz nic o nich nie wiadomo, a tworzą kawał naprawdę świetnej sztuki. Szkoda, że tu jest nieco inaczej.
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!

Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Realkriss.
vandr
Modder

Posty: 3878
Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
Ostatnio był: 15 Maj 2025, 09:05
Kozaki: 1749

PoprzedniaNastępna

Powróć do Drugi brzeg

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości