Ja mam chyba proste wytłumaczenie tego
![:E :E](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Ilu jest stalkerów? Wiemy, iż jest ich około 300-500*. Mówimy o całym okręgu zony, nie tylko tych wyrywkach w które wrzuca nas stalkerska trylogia. Ustalmy sobie od razu jedno, poszli doświadczeni stalkerzy. Przecież wielu z nich nie przepuszczą posterunki powinności do choćby baru
![Jezyk :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Na tych 300-500, ilu spośród nich jest doświadczonymi? Mniej niż 50%, jak sądzę.
Dalej, Barman musiał lekko podkoloryzować z ilością stalkerów. Same frakcje weźmy, przecież Powinność czy Wolność nie mogły wysłać większości swoich stalkerów. Nielogiczne z wielu względów których nawet nie musze tłumaczyć. Frakcje te mogły wystawić conajwyżej doświadczone grupy uderzeniowe, takie jakie w SoC ścierają się pomiędzy Prypecią a Czerwonym Lasem i okazjonalnie penetrują ruiny samego miasta.
A więc grupa stalkerów która ruszyła ku Prypeci, była znaczna w określonej perspektywie. De facto, nie mogła przekroczyć 100 ludzi. Zakładałbym, jak Imienny grupę około +/- 50 stalkerów. Może mniej, może 30?
I ta grupa podlega stałej redukcji. Pierwsze ofiary musiały być już w Czerwonym Lesie- mutanty, anomalie, niedobitki Monolitu. A w mieście- tylko ciekawiej. Mutanty, anomalie, regularna armia frakcji Monolit, wzajemne walki o łupy i samo miasto będące przecież ruiną i samo w sobie będące zagrożeniem. Część pewnie zwerbował Monolit. Emisje. A poza tym moi drodzy, z Prypeci trzeba powrócić- przez Prypeć i Czerwony Las...
Można założyć, iż powróciło max 10 uczestników tejże wyprawy. Obłowili się na szabrowaniu. Dlaczego nie wrócili? To jest gra :V Ale załóżmy że to nie jest gra, tak szczerze, ilu z was wróciłoby do Prypeci, a ilu wolało nacieszyć się już zdobytymi łupami?
![:E :E](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Zyskać można wiele, ale jeszcze więcej stracić. Gra niewarta ryzyka.
Więc ci weterani co poszli jako pierwsi, wykruszają się. Zostaje cała reszta. Monolit się reorganizuje. Mutanty ponownie zawłaszczają las i pewne rejony miasta po zadymie, wylizują rany. Anomalie wciąż tak samo groźne. Mroczne opowieści o tym co tam się stało. Ilu spośród reszty stalkerów udałoby się tam? Ilu spośród tych, co się udało- wróciło?
![:E :E](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
* Według lore, oczywiście w grze jest ich więcej, lecz wiadomo, tego wymaga gra.