Argemen napisał(a):a ja, jak już bym musiał siedzieć w zonie wybrałbym samotną karierę, albo powiność. Niby jako samotnik chodzisz sam i robisz co chcesz i kiedy chcesz i nie musisz być zdyscyplinowanym, ale za to nikt po Ciebie nie przyjdzie (raczej) jak będziesz wołał o pomoc. Minusem w byciu w powinności jest właśnie dyscyplina i obowiązek służby (za dezerterstwo powieszenie), ale za to stopień najpierw szeregowca, potem wyżej itp.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości