Ja dowiedziałem się o Stalkerze ledwo rok temu. Dostałem go od kumpla na urodziny. Wiedziałem, że Stalker to gra osadzona w Czarnobylu, gdzie zabija się mutanty... i to raczej wszytko co o niej wiedziałem. Zagrałem pierwszy raz i gadając z Sidorowiczem zaczął się tutorial obsługi PDA itp. To było całkiem trudne, bo gada mi coś o Striełoku i jakimś PDA a ja w ogóle nic nie rozumiałem

Wyszedłem do wioski, zapoznałem się z tym i z tamtym i ta gra mnie zauroczyła

Przeszedłem ją po jakimś miesiącu i potem kupiłem Czyste Niebo, a przed samą premierą Zewu Prypeci miałem go już w rękach

A wszystko zaczęło się od gry, o której nic nie wiedziałem
