przez SVART w 08 Lip 2006, 22:59
Witam wszystkich - siedze juz tu z wami na tym forum ladnych pare miesiecy ale specjalnie sie nie wychylalem, ale kiedys w koncu trzeba, a opinie o sytuacji politycznej sa ku temu niezla okazja.
To co sie u nas dzieje w chwili obecnej przypomina w pewnych aspektach zlote czasy stalinizmu - kaczysci na sile wyszukuja wroga (w naszym przypadku to komunisci, geje i lesbijki, PO, tajemnicze osoby z "ukladu" i cholera wie kto jeszcze) przeciwko któremu pragna podburzyc "caly" naród, zeby odwrócic uwage od nieudolnych dzialan rzadu i miec zawsze kozla ofiarnego, na którego wszelkie winy mozna zrzucic i powiedziec, ze to przez "NICH". Zamiast grzebac w teczkach IPN'u mogliby zrobic cos pozytecznego, a nie kolejne oskarzenia wytaczac w oparciu o szczatkowe materialy z archiwów. Esbecy czesto pisali taka fantastyke, ze nawet Lem by sie nie powstydzil, a wszystko dlatego, ze dostawali premie od kazdego zwerbowanego "agenta".
Na czele rzadu stal figurant, który cos tam próbowal, ale chyba nie bardzo mu wychodzilo (jedyne co mu dobrze wyszlo to wnuk). Od poczatku bylo wiadomo, ze nadejdzie moment w którym drugi kaczor siegnie po wladze. Pytanie bylo tylko kiedy - teraz juz znamy odpowiedz. Kaczogród pelna geba, który stoi posród buraków (lepperowców i elpeerowców). Jak mozna dopuscic LPR do wladzy, przeciez to organizacja, której pewne aspekty i dzialania (giertych jugend czyli mlodziez wszecghpolska), czy tez wypowiedzi "wybitnych" polityków (vel Wierzejski - biker) zahaczaja o faszyzm.
Co oni sie tak boja tych homoseksualistów? Pewnie taki Wierzejski sam nie jest do konca ukierunkowany sexualnie to trzesie gaciami.
Dochodzi w kraju do paranoji - nie mozna nic zlego powiedziec o panu prezydencie czy tez innym jego przydupasie - przytocze taka anegdotke: w jednej miescinie strazacy zorganizowali rzut moherowymi beretami na o obruszyl sie jakis PISuar i z morda do jednego z organizatorów, a ten mu krótko: czy jak podzie nad wode i zacznie puszczac "kaczki" to tez sie do niego przyczepi? hehe - tak wlasnie jest
Co do gospodarki -wypowiem sie tylko w jednym aspekcie, bo o reszcie to chyba nie ma sensu. Wlasnie otwieram biuro architektoniczne i wszelkie korzysci jakie mam na poczatku prowadzenia wlasnej dzialalnosci (obnizony ZUS przez 2 lata, dotacje z urzedu pracy), to sa rzeczy wypracowane przez poprzedni rzad a nie obecny. Obnizenie ZUS'u dla pracodawców nie sprawi, ze beda oni zatrudniac wiecej osób - [censored] prawda, dzieki temu wiecej kasy trafi do ich kieszeni (pisze to w oparciu o rozmowy z wlascicielami firm). Nie mozna generalizowac, ale w wiekszosci przypadków tak by wlasnie bylo. Co do firm inwestujacych w Polsce to jest srednio, ale nie najgorzej - mieszkam w miescie w którym jest zorganizowany tzw. park technologiczny - mialem okazje projektowac juz 2 hale produkcyjne dla firm z Holandii i Belgii (a kolejne w drodze). Nieprawda wiec jest, ze u nas stawia sie tylko hipermarkety. Reale i Be-carefour'y maja ulge rzez 2 lata, po czym najczesciej mieszaja z przejeciem firmy przez inny koncern, który to z kolei umknie podatkom - i tak w kólko. Wejscie do UE sprawilo, ze na rynku polskim nastapil ruch - znaczna czesc specjalistów wybyla za granice, przez co w kraju troche jest wiecej powietrza dla tych którzy zostali i cos mozna zaczac dzialac.
Inny aspekt obecenej polityki, który mnie niewasko irytuje to utozsamianie Polaka z katolikiem. Jak nie chodze do kosciola co niedziele i czarnym na tace nie daje, to nie jestem Polakiem. Powinno nastapic kategoryczne rozdzielenie panstwa od kosciola. Do czego to doszlo, zeby jakis prowincjonalny klecha [censored] z ambony na kogo trzeba glosowac. Przeciez tak nie moze byc. Wiara to wiara, a panstwo to panstwo. Obecne poczynania Kosciola wspierane dzielnie przez kaczystów i elpeerowców prowadza do ugruntowywania sie nietolerancji i ciemnoty w Polsce. Juz nawet skrajni prawicowcy w eroparlamencie stwierdzaja, ze prawica w Polsce jest dla nich zbyt skrajna - PARANOJA.
i tak mozna by pisac i pisac... ale chyba mozna to obecna sytuacje podsumowac ladna sentencja:
"Dwie rzeczy nie maja granic: wszechswiat i ludzka glupota, chociaz co do tego pierwszego nie mam pewnosci" Albert Einstein