Wojna Wolność vs Powinność

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Adam w 03 Kwi 2013, 20:20

Gdyby to Wolność zastawiała pułapkę na trzech Powinnościowców w Magazynach Wojskowych, sytuacja wyglądała by podobnie, dlaczego? <werble>ZASKOCZENIE!</werble>. Atak z zaskoczenia daje +10 do większej ilości poległych wrogów.

Zauważmy też, że w dawnych dziejach Ameryki Południowej i Północnej, wojownicy przed wyruszeniem w bój zażywali narkotyki, aby wzmocnić odporność, siłę itd. A w takim razie co nasi kochani, wyluzowani i zawsze zabawni Zieloni robią? Nie są spięci, nie boją się sztywnych konwenansów, które po przegranej bitwie postawią ich przed murem za "zdradę", "pomoc wrogom". Jak powiedział oficer rekrutujący Włóczęgę i ocalonych z Monolitu: "Nie mamy określonej hierarchii, zapracuj na szacunek, a zyskasz rzesze popleczników. W razie konfliktu słuchamy rozkazów dowódcy." ;)
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2527
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 04 Sie 2025, 19:54
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 394

Reklamy Google

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Piłat w 03 Kwi 2013, 20:39

Najzabawniejsze w "Zielonych Żuczkach" jest to, że mówią że nie mają żadnej ścisłej hierarchii, a później odsyłają Cię do dowódcy. Beznadziejna hipokryzja.

Za ten post Piłat otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive LordHagen.
Awatar użytkownika
Piłat
Redaktor

Posty: 378
Dołączenie: 02 Sty 2011, 14:06
Ostatnio był: 06 Cze 2021, 12:31
Miejscowość: Rostok
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 163

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Adam w 03 Kwi 2013, 20:43

Piłat, nie przesadzaj, nie ma nigdzie spółdzielni, tylko jednoosobowe kierownictwo. Przecież musi być jakiś szef, który kontroluje cały burdel swoją twardą ręką. "Ścisła hierarchia" a zwykła "hierarchia" to różnie rzeczy. Powinność to wojsko ze stopniami, plutonami itd. a Wolność ma szefa i zwyczajowy podział na te watahy.

PS.
Czyżby Twoja nienawiść do Wolności to dawne urazy z Wojen Frakcji? :E
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2527
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 04 Sie 2025, 19:54
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 394

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Kudkudak w 03 Kwi 2013, 21:28

Wszystko powiedział Adam. Po za tym to jest dowódca, że się tak wyrażę, tak o żeby był. Każdy wybiera dowódcę w społeczności, jakiegoś lidera, ale nie on nie zawsze pełni stereotypową funkcję. W Wolności dowódca jest po to, by podczas starć był jako taki porządek lub do wykonywania ważejszych decyzji. Ogólnie jest zbywany i każdy robi co chce, aż usłyszy święte "Idziemy" z ust szefa i zaczynają być uległymi. Przez cały czas jednak nie ma spiny, bo taki czas następuje rzadko...ogólnie każdy tam jest swoistym dowódcą i to od niego zależy, czy będzie uległy, czy buńczuczny ;)

PS. Nikt nie reaguje na zaczepy bandyty to kąsa tutaj :D
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1461
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Piłat w 03 Kwi 2013, 23:16

Nie chowam żadnych urazów, Adam - po prostu stwierdzam fakty ;)

Po cholerę gadać, że nie ma hierarchii skoro hierarchia jest. I całe to gadanie o "anarchii", która jest największą bzdurą zrodzoną z chorych umysłów... Najzabawniej robi się wtedy kiedy wybierani są "liderzy i przywódcy anarchii" Ha! Kupa śmiechu. "Wolność" jako frakcja jest przyjazna dla człowieka, ale jest w niej coś fałszywego, niezrozumiałego, dezorientującego, nielogicznego. Ich ideologia nie jest jasna, niekiedy wręcz sprzeczna z kanonami "Wolności". Na początku swojej wędrówki po Zonie frakcja "Zielonych Żuczków" też wydała mi się czymś super. "Żyjemy w zgodzie ze Strefą!", "Zona wolna dla wszystkich!", "Kochamy was wszystkich!", "U nas wszyscy są równi", "Jesteśmy wielką rodziną", bla, bla, bla...

A rzeczywistość prezentuje się w mniej zielonych barwach...
"Wolność" strzela do mutantów, walczy o przetrwanie w Zonie, w samej frakcji panuje ścisła hierarchia (mają kapitanów, dowódców, przywódcę), handlują artefaktami i tłuką się z "Powinnością", Wojskiem, Najemnikami, Monolitem, zombie... Całkiem nieźle jak na pacyfistów! Jak dla mnie "Wolność" i "Powinność" różni się od siebie jedynie kolorem munduru. Ale w prawdziwej wojnie i tak "Czerwoni" wygrają.

Rzekłem.
Awatar użytkownika
Piłat
Redaktor

Posty: 378
Dołączenie: 02 Sty 2011, 14:06
Ostatnio był: 06 Cze 2021, 12:31
Miejscowość: Rostok
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 163

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Gorianov w 04 Kwi 2013, 00:02

W każdej frakcji jest hierarchia, musi być jakiś lider, pod nim jest kapitan i tak to się ciągnie aż do samego dołu, to jest po prostu obowiązkowe, bez tego ani rusz.
Nie wiem czy bandyci mają podobnie, ale oni pewnie dzielą się jeszcze na mniejsze klany, a każdy z nich musi mieć jakiegoś charyzmatycznego przywódcę, coś ala Joga.
O anarchii wśród wolności nawet nie będę nic pisał, ten kto uważa że wolnościowcy to banda anarchistów to jest po prostu idiotą, zresztą pisałem o tym nie jednokrotnie.

@Piłat, wolność wygłasza takie hasła bo wydaje mi się że to przyciąga stalkerów, bo czym by była frakcja bez żołnierzy ? niczym..potrzebna jest brutalna siła.
Zresztą dobrze chcą zrobić. Zona powinna być dla każdego, jej się nie da ujarzmić więc trzeba poznać. Więc są już ku lepszej drodze niż powinność, przynajmniej jeżeli chodzi o ideologię.
Zresztą.. narzekasz na wolnych a spójrz że gdyby nie właśnie o nim to monolit przedarłby się niczym fala przez magazyny wojskowe, to oni dzień i noc patrolują granicę z radarem.
A poza tym to nie wiesz kto wygra, możesz jedynie obstawiać. Powinność gdyby wiedziała że zwycięży już dawno temu spróbowałaby przejąć magazyny, ale wiedzą że to graniczy z cudem. Lepszej bazy w zonie niema żadna frakcja.
Zona wolna dla wszystkich - tak powinno być.
Awatar użytkownika
Gorianov
Człowiek-Artefakt

Posty: 192
Dołączenie: 27 Cze 2012, 00:20
Ostatnio był: 08 Wrz 2021, 23:36
Miejscowość: legowisko utakera
Kozaki: 36

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Piłat w 04 Kwi 2013, 00:54

"Zona wolna dla wszystkich"? Czy Ty słyszysz co mówisz? Zona jest miejscem dla wybranych. Dla najtwardszych i najsilniejszych. A jej sekrety mogą poznawać jedynie najwytrwalsi, najodważniejsi i najsprytniejsi. Zona nie jest jakimś chorym parkiem rozrywki, gdzie każdy może sobie przyjechać, postrzelać, pozbierać artefakty i narobić fotek na portal społecznościowy. Zona jest azylem, dla ludzi, którzy nie potrafią żyć w systemie Wielkiej Krainy.

Gnojków, którzy uważają inaczej rozwalam od razu. Frajerów dla których Zona jest jedynie skarbonką pełną pieniążków, oskubuję do gołej kości. A z Stalkerami, którzy przebywają w tym pięknym miejscu w wyższym celu niż konsumpcja i wydalanie z adekwatną dawką adrenaliny, staram się dogadać, albo przynajmniej nie wchodzimy sobie w drogę. "Zielone Żuczki" motają się jak dzieci we mgle. Narzekają na twardogłowych "Czerwonych", a działają, gadają i zachowują się dokładnie w taki sam sposób - z tą różnicą że pod osłoną dymu z jonta.

Chełpicie się swoją heroiczną obroną Bariery. No dobra - bije wam za to brawo. Ale co dokonaliście oprócz tego? Poza tym bronicie Bariery przede wszystkim dla siebie, bo po prostu nie macie innego wyboru. Jeżeli Monolit wkroczy do Magazynów "Wolność" zostanie wygnieciona jako pierwsza i ostatnia. Dlaczego? Myślicie, że niby dlaczego "Czerwoni" nie ruszą na Północ, by stawić czoła odwiecznemu wrogowi na wielkich równianach Magazynów Wojskowych? Bo jeżeli Bariera padnie, to fala Monolitu rozbije się na murach Baru. I na tym skończy się "chwalebny pochód wyznawców Spełniacza Życzeń", bo "Powinność" w tak zurbanizowanym terenie jest po prostu niepokonana, a sam kompleks Rostok jest fortecą betonu i stali.

"Wolność" myśli, że są obrońcami całej Zony, w rzeczywistości są jedynie przynętą i mięsem armatnim mającym na chwilę spowolnić prawdziwego wroga. A same Magazyny, nazywane "ostatnim cywilizowanym miejscem w Zonie", w rzeczywistości są tylko buforem, między Czerwonym Lasem a Barem. Ale "Zielone Żuczki" są za bardzo zaślepieni swoją "zaje*iście liberalną, jedyną słuszną - gównianą - ideologią", aby móc to dostrzec. Żal mi was. Każdy Bandyta, najgorszy skur*ysyn i drań, ma w sobie więcej świadomości i racjonalności. My przynajmniej nie mamy utopijnych urojeń.
Awatar użytkownika
Piłat
Redaktor

Posty: 378
Dołączenie: 02 Sty 2011, 14:06
Ostatnio był: 06 Cze 2021, 12:31
Miejscowość: Rostok
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 163

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Kudkudak w 04 Kwi 2013, 09:25

Piłacie, mówisz że Wolność bije się z innymi nacjami...przecież to walka o przetrwanie. Walczą z mutantami jak każdy inny, proponują jednak zachować ten "cud" dla reszty ludzi, a ich przetrwanie to już jest problem śmiałków wyruszających w głąb Zony. Po za tym to dzięki nim Powinność nie została jeszcze przeżarta przez stada pijawek i innych mutantów od strony Prypeci...oraz oczywiście Monolitian, z którymi nie da się nawiązać żadnych kontaktów. Co do Powinności - to przecież Twoi "Tarczownicy" są bliźsi walce z Wolnością, to oni powoli przekradali się w stronę Magazynów. Ponadto oni także polują na mutanty, nawet tworzą specjalne grupy myśliwych, a oprócz nich bawią się w inkwizytorów Zony, karając bandytów za swe czyny. O ile mi wiadomo, oni też nie stronią do najemników. I zombie.
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1461
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Adam w 04 Kwi 2013, 09:44

Powinność też uważa się za coś, czym nie jest. Mianowicie za "wojsko". Mają stopnie wojskowe, te swoje musztry, utrzymuje się u nich psychoza strachu przed wrogiem, są swego rodzaju fanatykami, ślepo wierzącymi w swoich "nieomylnych" dowódców, a tak naprawdę to dezerterzy z Armii Ukraińskiej, członkowie zaginionych ekspedycji lub starzy generałowie. Chcą zniszczyć Zonę, co jest nieosiągalne, jak "każdy na świecie równy drugiemu".

Anarchia w Wolności? Chłopaki są wyluzowani i nie tworzą mini państewka. Przecież walczą z Armią Ukraińską, która jest rządowa i państwowa. Powinność tego nie robi. Anarchizm uderza PRZEDE wszystkim w instytucję państwa, a frakcja czy tam ugrupowanie nim nie jest. Hierarchia zawsze jakaś tam musi być. Ktoś tam dobrze napisał, że każdy w Wolności jest swego rodzaju własnym szefem, ale jak przychodzi do ataku, czy do wojny, to każdy Wolnościowiec porzuca te idee i broni swego oraz kumpli. Rodzaj Czechowa, Łukasza i Lokiego to nazwijmy to "rzecznicy prasowi" frakcji. Zapoznają głównego bohatera z Wolnością, a rozkazy wydają w razie niebezpieczeństwa (Czechow, gdy Lingow zdradził, Łukasz, gdy Czacha i jego zbiry chcą zaatakować, Loki, gdy magazyn jest zagrożony). Umieją żartować (dowódca też gada przez megafon z Wujkiem Jarem i Aszotem) i nie trzymają Zielonych w stresach.

Obie frakcje są pożyteczne, zwalczają mutanty, likwidują bandytów i najemników (choć w SoCu jak byłeś w Wolności to te frakcje były neutralne), zdobywają artefakty i sprzedają je naukowcom bądź stalkerom. Wolność ma niesamowity klimat, Powinność momentami jest zabawna z tą swoją musztrą. "Bycie stalkerem to wolność. Bądź stalkerem na całego!".
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2527
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 04 Sie 2025, 19:54
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 394

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Gorianov w 04 Kwi 2013, 13:10

Piłat.. co dokonaliśmy prócz obrony bariery ?
Chociażby przejęcie bazy w magazynach wojskowych, wojsko było tam pierwsze, po emisji zostali zdziesiątkowani, ale gdyby przybyły posiłki, i to dość spore to bazy nie dałoby się już tak łatwo odbić, a wtedy wojsko ciągle by walczyło z powinnością, stalkerami przy centralnych ziemiach, wiele osób by zginęło.
Poza tym nie wiem skąd twoja nienawiść do nas, powinność bardziej tępi was i mutantów, to ich powinieneś nienawidzić. Sami też musicie bronić swoich terytoriów, tylko nie wiem poco skoro nie robicie nic dobrego.

Im dłużej będzie się walczyć z zoną, tym więcej zginie niewinnych osób. Tak jak pisałem, trzeba ją poznać i zrozumieć, artefakty powinny być udostępniane poza zonę aby ludzie mogli je badać, dzięki właśnie temu można wygrać tą wojnę.
Jestem pewien że nadejdzie taki dzień że powinność zostanie zniszczona, ale nie przez nas czy kogoś innego.. sami siebie zniszczą, nieustannie próbując walczyć z zoną, było tak gdy chcieli zalać tunele pod agropromem, bili się z mutantami, a wychodziło ich więcej i więcej.
Awatar użytkownika
Gorianov
Człowiek-Artefakt

Posty: 192
Dołączenie: 27 Cze 2012, 00:20
Ostatnio był: 08 Wrz 2021, 23:36
Miejscowość: legowisko utakera
Kozaki: 36

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Adam w 04 Kwi 2013, 13:14

Doszło w tym temacie do swoistego paradoksu. Mianowicie Bandyta Piłat broni Powinności, jednego ze swych wielkich wrogów, a Wojskowy Adam broni Wolności, która przy bliższym spotkaniu zaciukałaby go bagnetem :P
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2527
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 04 Sie 2025, 19:54
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 394

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Iłja w 04 Kwi 2013, 18:55

Doszło w tym temacie do swoistego paradoksu. Mianowicie Bandyta Piłat broni Powinności, jednego ze swych wielkich wrogów, a Wojskowy Adam broni Wolności, która przy bliższym spotkaniu zaciukałaby go bagnetem

A ja, członek Wolności, neguję czołgi Wolności i głoszę że byłby remis, a nie miażdżące zwycięstwo ukochanej frakcji ;d Widać zdarzają się cuda.
Drzewa się czerwienią, ptaszki wesoło podszczekują... wiosna w Czarnobylu wita :D

http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?p=247117#p247117 -> Moja cud-miód frakcja :D

http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?f=97&t=6947&p=324670#p324670 -> Moje cud-miód potworki :D
Awatar użytkownika
Iłja
Stalker

Posty: 134
Dołączenie: 30 Lip 2010, 16:56
Ostatnio był: 02 Wrz 2015, 23:40
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 24

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości