Specjalnie zalogowałem się żeby tutaj napisać więc na start
Здравствуйте Сталкер
A teraz w temacie:
Jako broń krótką proponuję wiatrówkę tzw. pompkę. Dlaczego? Śrut można wyciągnąć ze starych łożysk albo odlać z ołowiu, świetnie nadaje się na bliskie dystanse i do odstraszenia. 11 pocisków 9mm waży tyle co 500 śrutów.
Do tego "namioto-płaszcz" czyli Pałatka wojskowa. (odsyłam do google/allegro).
Bielizna termoaktywna- (nie bójmy się tego słowa) kalesony + koszulka z długim rękawem.
Ubranie najlepiej w maskowaniu wojsk radzieckich z lat 90' (najłatwiej wtopić się w tłum).
Wojskowy polar.
Ew. można wyposażyć się w prostą kamizelkę taktyczną z kieszeniami odpinanymi. Zawsze się przyda żeby nie nosić w plecaku wszystkiego.
Buty nie muszą być hiper mega wypaśne tylko wygodne i usztywniające kostkę. Na upartego wojskowe opinacze albo glany dadzą radę.
Nóż taktyczny + multi tool.
I tutaj wszyscy uwaga:
Przerobiony smartphone z androidem. Przez port usb podpinamy: prosty układ z cyfrowym dozymetrem (taki dozymert możemy umieścić na czubku broni lub ręce i badać radiację konkretnych przedmiotów), zestaw akumulatorów (kilka baterii z telefonów przypiętych szeregowo do paska choćby co da kilka tygodni używania). W smartphonie wywalamy wszystko co zbędne zostawiając tylko mapy satelitarne i soft do obsługi akcesoriów i komunikator.
Radio telefon z teleskopowa antena którą możemy przyczepić do plecaka a po rozłożeniu nasłuchiwać z kilkunastu km innych transmisji.
Do tej elektroniki potrzeba nam maleńkiego alternatorka. Wystarczy niewielka ładowarka na korbkę. (dlatego smartphone bo ładowany usb i radiotelefon bo też można ładować na 5V)
Konserwy/sucharki/wódeczki są stratą miejsca. Bierzemy tylko na trasę. W zonie tego pełno! W miejsce standardowego 0,5l mamy kilka opakowań leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych i antybiotyków. Za jedną taką paczuszkę możesz kupić sobie kratę bimbru.
Dobrym towarem jest też kilka opakowań smaru do broni + wszelkie taśmy izolacyjne i monterskie.
Co do masek? MP-5 + kilka filtrów w tym jeden specjalnie otwierany żeby wymieniać środek. Na co wymieniamy środek? Na węgiel aktywny! Kilka paczek ze sobą + na miejscu robimy z węgla drzewnego (dla zainteresowanych 13 schron + google) Pochłania większość metali ciężkich i pyłów a to one właśnie przenoszą promieniowanie.
Właściwie przy dobrej konserwacji i słoń da radę tylko filtry trzeba dobre.
Broń długa? Klasycznie coś z serii Automatów Kałasznikowa. Osobiście polecam AKM-74 MS- wersja z pełnowymiarową lufą dzięki czemu nie tracimy celności i skupienia ale mamy składaną kolbę co ułatwia transport przez mniejszą wagę i brak drewnianego klocka.
Do tego jakaś lekka lornetka, menaszka, niezbędnik i manierka. Przyda się jakiś śpiwór lekki albo karimata żeby w pałatce nie zawiało nas od ziemi. Tyle w temacie. Uff
