scigacz1975 napisał(a):Kiedyś byłem wobec nich tolerancyjny - uważałem że każdy powinien żyć tak jak mu pasuje, oczywiście dopóki to nie szkodzi innym. Ale teraz mam ochotę całą tę bandę popierdoleńców-odmieńców wsadzić do wora i spuścić z prądem. Do gazu ich i tyle.
I właśnie ta jedna rzecz podobała mi się w programie Hitlera- eliminacja ich tak to jego nienawidzę jak cholery. Patrząc na to co dziś się dzieje to raczej byłoby to tylko z pożytkiem dla Europy i świata. To jest też wina ustępstw państw- dobra wy sobie organizujcie parady co tydzień, łaźcie po ulicy za rączkę a wy głupi, tradycyjnie myślący ludzie gówno możecie im zrobić bo oni są mniejszością. Zobaczymy za 20-30 lat do czego to doprowadzi. Jeszcze się ci politycy z ręką w gównie obudzą bo nie będzie można wyjść na ulicę z dziewczyną lub zakazane będą bajki dla dzieci w których jest tradycyjny model rodziny.
W 1947 roku John Calhoun przeprowadził eksperyment. Przez kilkanaście lat obserwował populację szczura wędrownego, której stworzył idealne warunki do życia i rozmnażania się. Przestrzeń, w której żyły gryzonie, Calhoun podzielił na cztery osobne pomieszczenia, połączone rampami. Liczba zwierząt nigdy nie przekroczyła 200 osobników na 1000 metrów kwadratowych. Jednak pierwsze niepokojące oznaki pojawiły się już przy zagęszczeniu populacji do 150 szczurów w pomieszczeniu. Zwierzęta stały się agresywne, atakowały się wzajemnie, zmieniły się ich zachowania seksualne, samice przestały opiekować się potomstwem. W efekcie naukowiec odnotował 96-procentową śmiertelność gryzoni w dwóch z czterech pomieszczeń. [...]
źródło: http://www.planeteplus.pl/dokument-masa ... z2o9eOvaFY
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość