Laboratoryjna Groza

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez Ak472 w 13 Lis 2008, 18:48

Jak tako kojarzę o co ci chodzi , tylko ze tych drzwi nie da się otworzyć , pewnie dodali je dla urozmaicenia ...
Awatar użytkownika
Ak472
Kot

Posty: 29
Dołączenie: 27 Wrz 2008, 16:48
Ostatnio był: 29 Sty 2010, 21:47
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 1

Reklamy Google

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez fifiasek15 w 17 Lis 2008, 19:07

Tam gdzie jest skrzyżowanie dróg monolitu i mutantów. Leżą tam 4 zwłoki naukowców. Stoi obok nich sniper. Nie jest to urozmaicenie bo normalnie można ten zamek szyfrowy użyć tylko kodu brak.
Image
Image
Awatar użytkownika
fifiasek15
Stalker

Posty: 94
Dołączenie: 28 Paź 2008, 19:31
Ostatnio był: 01 Kwi 2010, 14:15
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 0

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez Darth ReX w 17 Lis 2008, 20:35

Ta, ale pewnie po ich otwarciu będzie zwykła prosta ściana i pupka z przejścia.
|| Ryzen 7 5700 X3D | 32GB RAM | RTX 5070 Ti | Windows 10 Pro x64 ||
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2055
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: 28 Wrz 2025, 11:12
Kozaki: 224

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez fifiasek15 w 18 Lis 2008, 16:10

Ostatni post był niepotrzebny. Wszedłem tam. Wystarczyło wpisać kod 1287975 i come on. W środku miejsce idealne do przespania się)jak ktoś ma mod na śpiwór). Są tam jeszcze trzy apteczki.
Image
Image
Awatar użytkownika
fifiasek15
Stalker

Posty: 94
Dołączenie: 28 Paź 2008, 19:31
Ostatnio był: 01 Kwi 2010, 14:15
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 0

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez SaS TrooP w 18 Lis 2008, 19:58

A jak pozyskać ten kod?
SaS TrooP
Ekspert

Posty: 862
Dołączenie: 22 Gru 2007, 21:43
Ostatnio był: 07 Cze 2019, 01:47
Miejscowość: Wodzisław, Silesia
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 14

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez fifiasek15 w 19 Lis 2008, 00:18

No właśnie tu jest problemik bo ja go wziąłem z mapy zony na tej stronce :wink:
Image
Image
Awatar użytkownika
fifiasek15
Stalker

Posty: 94
Dołączenie: 28 Paź 2008, 19:31
Ostatnio był: 01 Kwi 2010, 14:15
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 0

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez Terry w 19 Lis 2008, 17:34

Pamiętam, że miałem ten kod zapisany w PDA. Otworzyłem PDA i przeglądam sobie dane i zobaczyłem coś o jakimś Monoliciarzu co miał jakiś sen i objawił mu się jakiś kod. Chyba można go zdobyć uczciwie przeszukując ciała zabitych Monolitowców.
Image
"Nasi tak zwani przywódcy zniszczyli naszą kulturę...gospodarkę...
nasz honor! Oni zrujnowali nasz kraj więc my zrujnujemy ich!"
Awatar użytkownika
Terry
Stalker

Posty: 121
Dołączenie: 14 Cze 2008, 20:18
Ostatnio był: 21 Maj 2009, 17:55
Miejscowość: Legionowo
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Lightened IL 86
Kozaki: 1

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez Per$hing16 w 31 Sty 2009, 10:38

uff to ja stracha już w agropromie miałem przy wyjściu.

Wychodze juz a tu pisk i doop ta reka ....

a w x16 najgorzej , ide do lazienek po kombinezon ducha a tu znowu kontroler...

gdzie pijawki albo to z czarnobyla dźwięki najgorszy jest kontroler :/
Racing- Because football, baseball, bowling, & golf only require one ball.
Awatar użytkownika
Per$hing16
Stalker

Posty: 143
Dołączenie: 28 Gru 2008, 16:50
Ostatnio był: 30 Lis 2024, 18:35
Miejscowość: Myślenice
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 19

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez Morbid w 31 Sty 2009, 14:13

Spadłem z krzesła w tych laboratoriach pod doliną mroku: wchodzę, rozglądam się po pierwszym pomieszczeniu, odwracam się w prawo a tu nagle JEB! Dostaje z skrzyni w twarz :o Eh to było niczego sobie.
Z przeciwników największy niepokój (to słowo dobrze oddaje to co czuje w czasie gry) wzbudza u mnie kontroler, o ile w miejscach takich jak wioska mutantów idzie przeżyć (choć za pierwszym razem jak zaczęło mi się w głowie kręcić, to prawie że zwariowałem) to w agropromie, w momencie kiedy słychać ten ich charakterystyczny dźwięk, a nie masz pojęcia gdzie ten stwór się chowa, można po prostu się osrać :mad: Snorki moim zdaniem są zabawne, można co prawda podskoczyć kiedy nagle znienacka skoczy Ci taki na twarz, ale bez przesady z tą ich strasznością, mi się one wydają zabawne. Pijaw lękałem się do momentu aż zaobserwowałem jak jedną biega sobie wokół jakiejś chaty, gdzie stalkerzy obozowali :D wyglądało to przekomicznie, oni grają na gitarze, a ona biega w kółko :wink: Choć jak widać biegnące na ciebie świecące gały, to idzie zeschizować.

Ale laboratoria... Oj dawno już żadna gra mnie tak nie przeraziła. Chyba najbardziej wystraszyłem się momentu w x16 po odnalezieniu pda ducha. Czytam je a tu nagle czerwono przed oczyma, w głowie się kręci, jednym słowem kontroler. A że zaczęło się to dokładnie w momencie kiedy przeczytałem jego wywody o tym że raczej nie ucieknie przed kontrolerciem... Normalnie jak wskoczyłem do tuneli i zacząłem biec, to dopiero ochłonąłem przy spotkaniu z niby olbrzymem :D Agroprom i x18 też niczego sobie, zwłaszcza te latające obiekty w tym drugim i skrzypienie kontrolerów w pierwszym... Za to strasznie przereklamowany jest ten czerwony las, w SotC jest to etap doom'o podobny, w CS za to miła odskocznia od miasta :wink: Za to jantar... tak jantar to miejsce odwiedzam tylko wtedy kiedy naprawdę trzeba. Przed wyłączeniem tego psycho ustrojstwa naprawdę idzie zeschizować. Pierwszy raz byłem tam w nocy (w Ceesie) i wykonywałem od razu te misje z innymi stalkerami. Ostrzał na dachu był maksymalnie utrudniony (tylko czerwony celownik w miarę pokazywał gdzie strzelać:p), a na kiedy już misja była acomplished to zostałem sam, reszta stalkerów gryzie glebę i cała armia zombi ruszyła na mnie... Wtedy to pierwszy raz zacząłem używać granatów, bo wyobraźcie sobie sytuacje kiedy idzie w jednej gromadzie z dwadzieścia zombie:p za pierwszym razem zgon, ale po odpowiednim przyczajeniu, udało mi się je rozwalić i wyjść z stamtąd o własnych siłach. Potem byłem tak przerażony że nawet po sprzęt nie chciałem wracać. Nawiasem mówiąc klimat tej gry niszczy obiekty, po prostu sam miód.
"Cześć jestem Morbid, przybyłem z Trzynastego Schronu integrować scenę postapo"
Awatar użytkownika
Morbid
Kot

Posty: 31
Dołączenie: 25 Sty 2009, 06:50
Ostatnio był: 15 Maj 2014, 18:07
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 1

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez V@SH w 19 Mar 2009, 17:37

Ja nigdy nie zapomnę jakiego shiza dostałem będąc w X18 idę sobie spokojnie z kalachem Ale najpierw po kolei :
ojciec sie mnie o coś pyta wiec odwróciłem sie od monitora i ściszyłem słuchawki na 0% i odpowiedziałem na jego pytania po czym odwracam sie w stronę monitora jednocześnie podgłaszajac słuchawki i nagle słyszę ryk i pojawiającego sie przedemną mutanta. Szkoda że nikt niewidział jak omal spadłem z krzesła jednocześnie rzucając myszka w górę + śmiech ojca ( bezcenne przeżycie )
V@SH
Kot

Posty: 1
Dołączenie: 10 Lut 2009, 15:32
Ostatnio był: 28 Mar 2009, 13:37
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez karmel333 w 19 Mar 2009, 18:58

ja pamiętam moment zejścia do laboratorium w jantarze i chmary zombiaków i ta muzyka. Ale najgorzej było przejść dla mnie kontrolera bo mama się pytała czy mam coś zadane więc się odwróciłem 10 sek rozmowy i powrót i nagle bum! dostałem od niego. Szkoda tylko że później mi to się w nocy podczas snu. Nie przeżyłem jak mój bohater w grze. :(
Awatar użytkownika
karmel333
Kot

Posty: 20
Dołączenie: 05 Mar 2009, 17:37
Ostatnio był: 05 Paź 2009, 19:07
Miejscowość: Baza wolnośći w dolinie mroku, materac obok jara
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Obokan
Kozaki: 1

Re: Laboratoryjna Groza

Postprzez von Carstein w 19 Mar 2009, 20:10

Podziemia.... Nienawidzę ich!
Agroprom i te wszystkie laboratoria... Nieustannie mnie przerażają! Jantar to mi się śnił po nocach (nie cierpię zombiaków). Był taki okres w moim życiu, że nawet miałem nieodpartą chęć sprzedania STALKERA.
Ja mam umysł zwykłego żołdaka (wersja dla stalkerów - trepa). Większość mutantów wzbudza we mnie lęk. Przeklęte snorki... A jak widzę pijawkę, a konkretnie jej pełne mordu, krwistoczerwone, świecące w ciemnościach ślepia, zbliżające się do mnie z wielką prędkością to w mojej głowie pojawia się jedna, natarczywa myśl - SPIERD**AĆ, PÓKIM ŻYW!
Jedyną rzeczą, która daję mi chociaż częściową możliwość pokonania strachu jest KOZAK! I solidne uzbrojenie (PKM :D).
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość